Quantcast
Channel: Niepodlewam.pl
Viewing all 1632 articles
Browse latest View live

Zamiast trawnika – rośliny lubiące słońce

$
0
0

 Nie trzeba ich kosić ani codziennie podlewać. Zamiast trawnika można posadzić inne rośliny. Oto pomysły na słoneczne stanowiska.

Aby mieć taki trawnik, potrzeba setek litrów wody oraz systematycznego nawożenia i koszenia. Zamiast trawnika można sadzić inne rośliny, których albo się nie w ogóle nie podlewa, albo bardzo rzadko. Fot. Niepodlewam

Aby mieć taki trawnik, potrzeba setek litrów wody oraz systematycznego nawożenia i koszenia. Zamiast trawnika można sadzić inne rośliny, których albo się nie w ogóle nie podlewa, albo bardzo rzadko. Fot. Niepodlewam

Utrzymanie trawnika kosztuje dużo: czasu i pieniędzy. Trzeba go kosić, podlewać, nawozić. Pielęgnacja trawnika jest szczególnie trudna i kosztowna na bardzo słonecznych stanowiskach ze słabą, piaszczystą ziemią.

Zamiast trawnika można posadzić mniej wymagające rośliny niż trawa, kwitnące lub bez kwiatów. Stworzą zielone tło przez cały rok, podobnie jak trawnik. Do wyboru jest nawet więcej kolorów niż zieleń.

Tradycja sadzenia innych roślin zamiast trawnika ma długą tradycję w Polsce. Na przełomie XIX i XX wieku nazywano je trawnikami mauretańskimi. Wtedy bardzo słoneczne stanowiska obsadzano roślinami alpejskimi.

Na słoneczne stanowiska zamiast trawnika – całego lub tylko części – nadają się różne byliny i krzewy, które ścielą się po ziemi. Nie trzeba ich w ogóle podlewać albo podlewa się je rzadko (tylko w czasie suszy). Można je łączyć ze sobą.

Co sadzić zamiast trawnika w słonecznych miejscach

Barwinek pospolity

Inna nazwa: Vinca minor
Cechy: krzewinka zimozielona
Wysokość: 10-20 cm

Liście: nie opadają na zimę; zielone, biało-zielone lub żółto-zielone (odmiany z pstrymi liśćmi są szczególnie polecane na słoneczne stanowiska, zaś z zielonymi – na bardziej zacienione)
Ziemia: przeciętna
Podlewanie: tylko młode rośliny i w czasie suszy

Cięcie: nie ma potrzeby, ale można, np. przy krawężnikach; aby osiągnąć efekt zwartej darni warto ciąć też od góry lub przygniatać deseczką od czasu do czasu
Kwiaty: białe, niebieskie lub fioletowe (w zależności od odmiany)
Zapach: niewyczuwalny

Odporność na mróz: bardzo dobra
Czy można deptać: tak; barwinek wytrzymuje nawet ustawienie np. leżaka

Barwinek pospolity dobrze rośnie w słońcu, półcieniu i cieniu. Na bardzo słonecznych stanowiskach lepiej sadzić odmiany o pstrych liściach, a w cieniu - zielonych. Fot. Niepodlewam

Barwinek pospolity dobrze rośnie w słońcu, półcieniu i cieniu. Na bardzo słonecznych stanowiskach lepiej sadzić odmiany o pstrych liściach, a w cieniu – zielonych. Fot. Niepodlewam


Irga płożąca

Inna nazwa: Cotoneaster procumbens
Cechy: krzew
Wysokość: około 15-20 cm

Liście: zielone, jesienią przebarwiające się na czerwono jesienią
Ziemia: przeciętna
Podlewanie: tylko w czasie suszy

Cięcie: w razie potrzeby; wiosną wycina się przemarznięte pędy
Kwiaty: białe
Zapach: delikatny

Odporność na mróz: dobra (może czasem przemarzać, ale łatwo się regeneruje wiosną)
Czy można deptać: tak, ale sporadycznie

Irga

Irga płożąca ściele się po ziemi. Łatwo rozmnaża się sama z nasion. Ma dekoracyjne, czerwone owoce. Fot. Niepodlewam


Jałowiec łuskowaty

Inna nazwa: Juniperus squamata
Cechy: krzew iglasty
Wysokość: około 30 cm (wybrane odmiany, np. Blue Carpet, Blue Spider)

Liście: igły nieopadające na zimę; niebieskozielone
Ziemia: przeciętna
Podlewanie: tylko w czasie suszy (lubi wilgoć w powietrzu, np. w otoczeniu stawu)

Cięcie: tylko w razie potrzeby, np. przy ścieżkach i krawężnikach
Kwiaty: brak
Zapach: delikatny, jałowcowy

Odporność na mróz: bardzo dobra
Czy można deptać: tak, ale sporadycznie

Jałowiec łuskowaty tworzy niebieskozielone dywany. Na zdjęciu: odmiana Blue Carpet. Fot. Niepodlewam

Jałowiec łuskowaty tworzy niebieskozielone dywany. Na zdjęciu: odmiana Blue Carpet. Fot. Niepodlewam


Jałowiec nadbrzeżny

Inna nazwa: Juniperus conferta
Cechy: krzew iglasty
Wysokość: około 20-30 cm (wybrane odmiany, np. Blue Pacific, Emerald Sea, Golden Wings, Sunspash)

Liście: igły nieopadające na zimę; niebieskozielone, żółto-zielone, złocisto-niebieskozielone (w zależności od odmiany)
Ziemia: przeciętna, piaszczysta
Podlewanie: jedynie młode rośliny po posadzeniu; potem nie ma potrzeby

Cięcie: tylko w razie potrzeby, np. przy ścieżkach lub krawężnikach
Kwiaty: brak
Zapach: delikatny, jałowcowy

Odporność na mróz: bardzo dobra
Czy można deptać: tak, ale sporadycznie

Jałowiec nadbrzeżny jest tym bardziej gęsty, im ma więcej prażącego słońca. Fot. Niepodlewam

Jałowiec nadbrzeżny jest tym bardziej gęsty, im ma więcej prażącego słońca. Fot. Niepodlewam


Jałowiec płożący

Inne nazwy: Juniperus horizontalis
Cechy: krzew iglasty
Wysokość: około 15-30 cm (wybrane odmiany, np. Bar Harbor, Glauca, Golden Carpet, Wiltonii, Yukon Belle)

Liście: igły nieopadające na zimę; niebieskozielone, żółtozielone, szarozielone i zielone (w zależności od odmiany)
Ziemia: słaba i przeciętna
Podlewanie: nie ma potrzeby

Cięcie: tylko w razie potrzeby, np. przy ścieżkach lub krawężnikach
Kwiaty: brak
Zapach: delikatny, jałowcowy

Odporność na mróz: bardzo dobra
Czy można deptać: tak, ale sporadycznie

Jałowiec płożący może mieć różne kolory, np. niebieskozielony. Na zdjęciu: odmiana Wiltonii. Fot. Niepodlewam

Jałowiec płożący może mieć różne kolory, np. niebieskozielony. Na zdjęciu: odmiana Wiltonii. Fot. Niepodlewam


Jałowiec pospolity

Inna nazwa: Juniperus communis
Cechy: krzew iglasty
Wysokość: około 30-40 cm (wybrane odmiany, np. Anna Maria, Copressa, Green Carpet, Repanda)

Liście: igły nieopadające na zimę; zielone, szarozielone, srebrzystozielone (w zależności od odmiany)
Ziemia: słaba i przeciętna
Podlewanie: nie ma potrzeby

Cięcie: jedynie w razie potrzeby, np. przy ścieżkach lub krawężnikach
Kwiaty: brak
Zapach: delikatny, jałowcowy

Odporność na mróz: bardzo dobra
Czy można deptać: tak, ale sporadycznie

 

Zamiast trawnika można sadzić tylko niektóre, niskie i rozłożyste odmiany jałowca pospolitego. Na zdjęciu: odmiana Sterling Silver. Fot. Niepodlewam

Zamiast trawnika można sadzić tylko niektóre, niskie i rozłożyste odmiany jałowca pospolitego. Na zdjęciu: odmiana Sterling Silver. Fot. Niepodlewam


Jałowiec rozesłany

Inna nazwa: Juniperus procumbens
Cechy: krzew iglasty
Wysokość: około 20-30 cm (wybrane odmiany, np. Nana, Variegata)

Liście: igły nieopadające na zimę; niebieskozielone, kremowozielone (w zależności od odmiany)
Ziemia: słaba i przeciętna
Podlewanie: nie ma potrzeby

Cięcie: tylko w razie potrzeby, np. przy ścieżkach lub krawężnikach
Kwiaty: brak
Zapach: delikatny, jałowcowy

Odporność na mróz: bardzo dobra
Czy można deptać: tak, ale sporadycznie

Jałowiec rozesłany . Na zdjęciu: odmiana Nana. Fot. Niepodlewam

Jałowiec rozesłany tworzy w słońcu zwartą zieleń. Na zdjęciu: odmiana Nana. Fot. Niepodlewam


Kocimiętka

Inne nazwy: biała lebiodka, kocia mięta, kocia miętka, kotcza mięta, nepeta, polej polny
Cechy: bylina
Wysokość: około 20-30 cm

Liście: zielone
Ziemia: przeciętna
Podlewanie: tylko w czasie suszy

Cięcie: tylko w razie potrzeby, np. przy ścieżkach lub krawężnikach
Kwiaty: białe, różowe, fioletowe, niebieskie (w zależności od odmiany)
Zapach: mocny, bardzo ładny (z nutami mięty, cytryny i żywicy), o właściwościach leczniczych (uspokaja, poprawia humor); odstrasza m.in. komary, nornice, krety

Odporność na mróz: bardzo dobra
Czy można deptać: tak, ale sporadycznie

Kocimiętka pięknie pachnie i kwitnie. Tworzy szczególnie piękne tło dla róż. Fot.  Niepodlewam

Kocimiętka pięknie pachnie i kwitnie. Tworzy szczególnie piękne tło dla róż. Fot. Niepodlewam


Lawenda

Inne nazwy: bławatka, czyszczecz, lawenda wonna, lawendka, Lavendula
Cechy: bylina
Wysokość: 30-60 cm (najwięcej z kwiatami)

Liście: zielone
Ziemia: przeciętna, lekka, przepuszczalna
Podlewanie: nie ma potrzeby

Cięcie: w razie potrzeby, np. ocina się przekwitłe kwiaty
Kwiaty: niebieskie, fioletowe
Zapach: mocny, bardzo piękne, o właściwościach leczniczych (m.in. uspokaja, poprawia humor)

Odporność na mróz: dobra; zależy od gatunku lawendy (jeśli podmarznie, trzeba ją ściąć, by mogła się szybciej rezgenerować)
Czy można deptać: nie

Lawenda może być ściółkowana kamykami. Fot. Niepodlewam

Lawenda może być ściółkowana kamykami. Fot. Niepodlewam


Macierzanka

Inna nazwa: Thymus
Cechy: bylina
Wysokość: 5-20 cm

Liście: zielone
Ziemia: przeciętna
Podlewanie: tylko w czasie suszy

Cięcie: nie ma potrzeby
Kwiaty: białe, różowe, fioletowe (w zależności od gatunku i odmiany macierzanki)
Zapach: mocny (z nutami cytryny i żywicy)

Odporność na mróz: bardzo dobra
Czy można deptać: tak, ale niezbyt intensywnie

 

Macierzanka z daleka przypomina darń. Ładnie pachnie. Na zdjęciu: macierzanka wczesna Coccineus. Fot. Niepodlewam

Macierzanka z daleka przypomina darń. Ładnie pachnie. Na zdjęciu: macierzanka wczesna Coccineus. Fot. Niepodlewam


Wrzosiec czerwony

Inna nazwa: Erica carnea
Cechy: krzewinka zimozielona
Wysokość: około 30 cm

Liście: zielone
Ziemia: przeciętna, kwaśna
Podlewanie: tylko w czasie suszy

Cięcie: niekonieczne, ale można po kwitnieniu
Kwiaty: białe, różowe, fioletowe (w zależności od odmiany)
Zapach: delikatny

Odporność na mróz: dobra
Czy można deptać: tak, ale sporadycznie

Wrzosiec czerwony można łączyć np. z jałowcami ścielącymi się przy ziemi. Fot. Niepodlewam

Wrzosiec czerwony można łączyć np. z jałowcami ścielącymi się przy ziemi. Fot. Niepodlewam

Post Zamiast trawnika – rośliny lubiące słońce pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.


Jeżówka purpurowa – uprawa i odporność

$
0
0

Zwabia motyle do ogrodu. Jeżówka purpurowa pięknie kwitnie. Jest łatwa w uprawie, odporna na mróz i choroby. Ma właściwości lecznicze.

Jeżówka purpurowa pochodzi z Ameryki Północnej. W amerykański ogrodach z jeżówkami lubi przebywać epoletnik krasnoskrzydły. Fot. Niepodlewam

Jeżówka purpurowa pochodzi z Ameryki Północnej. W amerykańskich ogrodach z jeżówkami lubi przebywać epoletnik krasnoskrzydły. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Echinacea, Echinacea purpurea

Cechy: bylina

Wysokość: około 50-100 cm

Szerokość: 30-60 cm

Kwitnienie: czerwiec-październik (VI-X)

Kwiaty: białe, różowe

Kwiaty jeżówek purpurowych poszczególnych odmian są dość podobne kolorystycznie. Różnią się też wielkością, długością i szerokością płatków.

Uwaga! Bajeczne kolory i kształty mają tzw. jeżówki ozdobne. To krzyżówki międzygatunkowe, w tym z jeżówkami purpurowymi, których pochodzenie znają tylko hodowcy. Do jeżówek ozdobnych zalicza się np. odmiany Julia i Cleopatra.

Jeżówki purpurowe zwabiają motyle oraz pszczoły. Płatki starszych kwiatów lekko bledną na słońcu.

Jeżówka purpurowa w kolorze białym. Fot. Niepolewam

Jeżówka purpurowa w kolorze białym. Fot. Niepolewam

Zapach: piękny, ale delikatny

Liście: ciemnozielone

Zastosowanie: rabaty kwiatowe, ogrody na dachach, ogrody w stylu naturalnym, pojedyncze egzemplarze w wyeksponowanych miejscach, na kwiat cięty i suszony, zwabianie motyli i owadów zapylających do ogrodu, uprawa w donicach np. na tarasie, roślina lecznicza (przeziębienia)

Stanowisko: słoneczne

W półcieniu jeżówka purpurowa kwitnie słabiej. Nie znosi cienia.

Jeżówka purpurowa w ogrodzie w stylu naturalnym, gdzie sama się rozsiewa. Fot. Niepodlewam

Jeżówka purpurowa w ogrodzie w stylu naturalnym, gdzie sama się rozsiewa. Fot. Niepodlewam

Gleba: przeciętna lub żyzna, o odczynie od lekko kwaśnego do zasadowego (pH 6-8)

Jeżówka purpurowa jest tolerancyjna co do ziemi.

Podlewanie: umiarkowane

Jeżówka purpurowa ma silne korzenie. Znosi okresowe przesuszenie. Potrafi konkurować o wodę z innymi roślinami. Jedna z bardziej odpornych odmian to Magnus. Można ją uprawiać nawet w ogrodach na dachach.

Jeżówka purpurowa Magnus to odmiana szwedzka. Fot. Niepodlewam

Jeżówka purpurowa Magnus to odmiana szwedzka. Fot. Niepodlewam

Nawożenie: maj-lipiec (V-VII)

Jeżówka purpurowa nie potrzebuje obfitego nawożenia. Dobrze znosi także jego brak, ale wtedy rośliny są mniejsze.

Jeżówki purpurowe wystarczy zasilić raz na 3-4 tygodnie. Można użyć dowolnego nawozu do roślin kwitnących albo rozcieńczonej gnojówki, np. z obornika krowiego.

Przesadzanie: co 2-4 lata

Długo nieprzesadzane jeżówki purpurowe zanikają (z roku na rok jest ich coraz mniej). Potrafią się rozsiewać same.

Rozmnażanie: podział kęp, nasiona

Nasiona jeżówki purpurowej. Fot. Niepodlewam

Nasiona jeżówki purpurowej. Fot. Niepodlewam

Sadzenie: kwiecień-maj (IV-V) lub sierpień-wrzesień (VII-IX)

Lepszy do sadzenia jeżówek jest termin wiosenny.

Odporność na mróz: bardzo dobra

Choroby i szkodniki: odporna

Jeżeli jeżówka purpurowa choruje, to zwykle z powodu cienia lub zbyt mokrej gleby (deszczowe lato, nadmierne podlewanie, podmokła ziemia). Jest wtedy atakowana przez choroby grzybowe.

Ciekawe odmiany

  • Alba – kwiaty białe
  • Magnus – kwiaty różowe
  • Pica Bella – kwiaty różowe
  • Prairie Splendor Rose – kwiaty różowe
  • White Swan – kwiaty białe
Jeżówka purpurowa Pica Bella. Fot. Niepodlewam

Jeżówka purpurowa Pica Bella. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Jeżówka purpurowa ma właściwości lecznicze. Stosuje się je np. przy przeziębieniach i grypie. Na własną rękę lepiej nie zbierać. Bezpieczniej kupić gotowy lek w aptece. Łatwo pomylić jeżówkę purpurową z jej ozdobnymi krzyżówkami. Bardzo podobna do niej jest też jeżówka tenneesseeńska.
  • Jeżówka purpurowa pochodzi z Ameryki Północnej. W stanie dzikiem rośnie m.in. na preriach. W Europie jest uprawiana od XVII wieku.

Post Jeżówka purpurowa – uprawa i odporność pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Żywotnik zachodni Maria – uprawa i odporność

$
0
0

Wyróżnia ją złocistozielony kolor. Żywotnik zachodni Maria to odmiana polska. Ma kształt stożka. Nadaje się na żywopłoty oraz sadzenia pojedynczo i w grupach.

Żywotnik zachodni Maria to polska odmiana. Ma złocistozielony kolor. Fot. Niepodlewam

Żywotnik zachodni Maria to polska odmiana. Ma złocistozielony kolor. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Thuja occidentalis Maria, Tuja zachodnia Maria

Wysokość: około 1,5 m (po 10 latach)

Żywotniki zachodnie Maria rosną wolno. Mają kształt prawie idealnego, wąskiego stożka.

Szerokość: około 1 m

Liście: miękkie łuski w kolorze złocistozielonym

Najbardziej intensywne złocistozielone wybarwienie łusek żywotnik zachodni Maria ma wiosną. Pod koniec lata złocisty odcień staje się mniejszy, ale nie nigdy nie znika całkowicie. Zimą złocisty odcień jest delikatny, tylko na końcach najmłodszych gałązek. Wiosną pełne złociste wybarwienia powraca.

Złocistozielone zabarwienie sprawia, że żywotnik zachodni Maria rozświetla ogród. Ma się wrażenie że zawsze jest w nim słoneczne. Podobne wrażenie kreuje żywotnik zachodni Aurescens.

Tak piękne złocistozielone zabarwienie tuja Maria ma na przełomie maja i czerwca. Fot. Niepodlewam

Tak piękne złocistozielone zabarwienie tuja Maria ma na przełomie maja i czerwca. Fot. Niepodlewam

Gleba: odmiana niewybredna; toleruje odczyn od kwaśnego do lekko zasadowego (pH 5,5-7,2)

Podlewanie: umiarkowane

Żywotnik zachodni Maria korzeni się płytko. Dlatego, zwłaszcza w młodym wieku – jest narażony na wysychanie zarówno latem (podczas suszy), jak i zimą (gdy jest mroźna lecz bez śniegu).

Trzeba go podlewać podczas suszy oraz ściółkować, np. korą.

Stanowisko: słoneczne

Żywotnik zachodni Maria lubi wilgoć w powietrzu. Doskonale rośnie np. przy często podlewanych trawnikach, obok oczek wodnych, stawów, strumieni.

Kolor żywotnika zachodniego Maria w sierpniu. Fot. Niepodlewam

Kolor żywotnika zachodniego Maria w sierpniu. Fot. Niepodlewam

Przeznaczenie: pojedyncze egzemplarze oraz grupy w wyeksponowanych miejscach, wysokie szpalery, wysokie żywopłoty cięte i nieformowane

Żywotnik zachodni Maria doskonale nadaje się do kompozycji kolorystycznych z innymi roślinami, np. przebarwiających się na pomarańczowo i czerwono. Żywopłot ze złocistozielonych tuj

Maria ładnie się prezentuje na tle zielonego trawnika.

Wytrzymałość na mróz: dobra

Jeśli żywotnik zachodni Maria schnie podczas zimy, to nie z powodu mrozu lecz najczęściej braku wody w ziemi. Przed zimą korzystnie go dobrze podlać (jeżeli jesień była sucha). Przez cały rok młode żywotniki zachodnie Maria powinny mieć ściółkę, np. z kory, zrębków, szyszek.

Zimą żywotnik zachodni Maria ma mniej złocistozielonego koloru niż latem. Fot. Niepodlewam

Zimą żywotnik zachodni Maria ma mniej złocistozielonego koloru niż latem. Fot. Niepodlewam

Cięcie: kwiecień, maj, czerwiec (IV-VI)

Żywotnik zachodni Maria bardzo dobrze znosi przycinanie. Ma jednak tak ładny, regularny kształt, że najczęściej nie ma potrzeby mocnego cięcia. Dobrze znosi większe cięcie, np. od góry, czy w formowanych żywopłotach.

Większych ran po cięciu nie trzeba zabezpieczać.

Choroby i szkodniki: odmiana odporna

Podobnie jak inne żywotniki zachodnie, tuja Maria może być atakowana przez misecznika tujowca. Objawy to wypukłe tarczki na gałązkach. Następnie gałązki brązowieją i zamierają.

Warto wiedzieć

  • Żywotnik zachodni Maria to odmiana polska z początku XXI wieku. Wyhodował ją Wiesław Wnuk.
  • Tak jak inne żywotniki zachodnie, tuja Maria zawiera olejek eteryczny tujon. Może on powodować podrażnienia skóry, m.in. swędzące plamy. Dlatego cięcie należy wykonywać w rękawicach oraz stroju zakrywającym ramiona i nogi.
  • Niebezpieczne jest zjedzenie tui. Pierwsze objawy zatrucia to m.in. wymioty, ból brzucha, biegunka. Konieczna jest wizyta u lekarza.

Post Żywotnik zachodni Maria – uprawa i odporność pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Granat – uprawa, rozmnażanie, cięcie

$
0
0

Ma piękne kwiaty i właściwości lecznicze. Granat nie jest trudny w uprawie. Lato powinien spędzać na balkonie, a zimę – w chłodnym pomieszczeniu.

. Fot. Niepodlewam

Na parapecie granat to przede wszystkim roślin ozdobna, uprawiana dla kwiatów. Możliwe jest także wyhodowanie owoców. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Malogranat, Pomogram, Punica, Punica granatum

Cechy: krzew (liście opadają na zimę)

W polskim klimacie granat można uprawiać tylko w donicach.

Wysokość: 1-3 m

Do uprawy doniczkowej na parapecie najlepsza jest odmiana Nana, która dorasta do około 1 m wysokości. Jednak w doniczkach można uprawiać wszystkie granaty, w tym wyhodowane z nasion owoców kupionych w sklepach spożywczych. Aby ograniczyć ich wysokość i szerokość, trzeba je systematycznie ciąć. Przycinanie znoszą bardzo dobrze.

Kwitnienie: maj – sierpień (V-VI)

Granaty mają kwiaty białe, pomarańczowe lub czerwone, także wielobarwne, np. biało-czerwone. Są pojedyncze i pełne. Ich zapach jest prawie niewyczuwalny.

Owoce granatów to duże, twarde jagody (średnica 5-12 cm) przypominające kształtem jabłka. W każdej znajduje się kilkaset nasion w osłonkach wyglądających jak galaretka. To właśnie osłonki nasion są częścią jadalną granatów.

Na parapecie owoców dość trudno się doczekać, ale jest to możliwe. Granaty kwitną często i obficie. Aby zakwitnąć, MUSZĄ przejść zimowy spoczynek.

Kwiaty granatów są częściowo samopylne. W tej sposób zapyla się tylko około 50% kwiatów. Dlatego owoców jest najwięcej, jeśli ma się przynajmniej 2 granaty (dowolnych odmian). Pyłek z kwiatka na kwiatach przenoszą owady oraz – w małej ilości – wiatr.

Pąk kwiatowy granatu. Fot. Niepodlewam

Pąk kwiatowy granatu. Fot. Niepodlewam

Rozmnażanie: nasiona, sadzonki

Granat jest łatwy do rozmnożenia.

  • Nasiona – wysiew do doniczek o każdej porze roku, najlepiej zaraz po zjedzeniu galaretowej osłonki. Kiełkowanie trwa 7-21 dni.
  • Sadzonki – najlepiej ukorzeniają się sadzonki półzdrewniałe w kwietniu i maju (IV-V).

Wykorzystanie: osłonki nasion je się na surowo, np. w deserach, oraz robi z nich sok; korzenie i owoce są używane w medycynie ludowej w różnych rejonach świata; granat jest piękną rośliną ozdobną

Owoce (jagody) granatów są koloru czerwonego, różowego, fioletowego, brązowego (często mają różnobarwne przebarwienia).

Galaretowe osłonki nasion granatów mają cierpki słodko-kwaśny smak. Jest on różny w zależności od odmiany. Osłonki zwykle są koloru czerwonego, ale bywają też różowe oraz z odcieniami żółtym i białym. Poszczególne odmiany różnią się też wielkością owoców oraz rozmiarami i twardością pestek. Sok z granatów bardzo dobrze gasi pragnienie i ma właściwości lecznicze. Warto go pić!

Od wieków granat jest stosowany do leczenia m.in. miażdżycy, nadciśnienia, chwiejących zębów. Podawano go w celu przedłużenia starości w dobrym zdrowiu oraz pozbycia się tasiemców.

Zapylony kwiat granatu, z którego rozwinie się owoc. Fot. Niepodlewam

Zapylony kwiat granatu, z którego rozwinie się owoc. Fot. Niepodlewam

Zbiór owoców: sierpień – październik (VIII-X)

Cięcie: październik – luty (X-II)

Granat przycina się, gdy jest w stanie spoczynku, po zrzuceniu liści. Cięcie znosi bardzo dobrze. Nadaje się nawet na bonsai.

Bonsai z granatu w stylu dowolnym (jiyuka). Fot. Niepodlewam

Bonsai z granatu w stylu dowolnym (jiyuka). Fot. Niepodlewam

Najwygodniej granat przyciąć po wniesieniu na zimę do pomieszczenia. Można ściąć nawet 1/3 pędów.

Teoretycznie granat dobrze znosi cięcie także wiosną. Jednak wtedy kwitnie mniej obficie. Zawiązuje bowiem kwiaty na najmłodszych pędach, które wyrastają wiosną. Jeśli się je obetnie, kwiatów nie będzie.

Zaschnięte gałązki granatu powinny być wycięte wiosną. Zasadnicze cięcie wykonuje się w czasie spoczynku, najlepiej jesienią. Fot. Niepodlewam

Zaschnięte gałązki granatu powinny być wycięte wiosną. Zasadnicze cięcie wykonuje się w czasie spoczynku, najlepiej jesienią. Fot. Niepodlewam

Stanowisko: słoneczne

Latem granat potrzebuje bardzo dużo słońca. Na lato donicę z granatem najlepiej wynosić na taras, balkon lub do ogrodu (wcześniej musi być stopniowo przyzwyczajony do silnego nasłonecznienia).

Granat dobrze toleruje wiatr i zasolenie. Nadaje się np. na balkony nad morzem.

Pod koniec wrześniu (IX) albo na początku października (X), zanim wystąpią nocne przymrozki, granat trzeba wnieść do widnego pomieszczenia, w którym temperatura nie spadnie w czasie zimy poniżej 0 stopni Celsjusza.

Zimą granat przechodzi stan spoczynku. Nie powinien wtedy stać w ciepłym pokoju. Musi być ustawiony w chłodnym pomieszczeniu, najlepiej w temperaturze 3-6 stopni Celsjusza. To mogą być np. słabo lub wcale ogrzewany pokój, weranda, garaż, pomieszczenie gospodarcze, piwnica. KONIECZNIE z oknem!

Granat na zimę zrzuca liście. To naturalne zjawisko. W tym okresie nie wolno go nawozić. Podlewa się bardzo mało i tylko raz na 3-4 tygodnie.

Lato granat powinien spędzać na zewnątrz. Fot. Niepodlewam

Lato granat powinien spędzać na zewnątrz. Fot. Niepodlewam

Ziemia: przeciętna lub żyzna, przepuszczalna; odczyn pH 5,5-7,2

Przesadzanie: co 2 lata do trochę większej doniczki

Jeśli granat jest bardzo duży i trudno go przesadzić, trzeba usuwać co rok wierzchnią warstwę ziemi w donicy i dosypywać świeżej.

Podlewanie: zimą – bardzo oszczędne (raz na 3-4 tygodnie), latem – umiarkowane

Latem granat powinien mieć ziemię zawsze wilgotną lecz nie mokrą. Zimą zaś ziemia powinna być sucha.

Granat podlewa się wodą z kranu, ale odstałą (w temperaturze pokojowej), także zimą.

Takie liście granat ma w czerwcu. Fot. Niepodlewam

Takie liście granat ma w czerwcu. Fot. Niepodlewam

Nawożenie: co 2 tygodnie od kwietnia do połowy lipca (IV-VII)

Granat można zasilać nawozem sztucznym do kwiatów doniczkowych kwitnących albo naturalnym, np. na bazie odchodów z dżdżownic.

Odporność na mróz: do minus 15 stopni Celsjusza

Granat dobrze znosi przymrozki. Lepiej jednak unikać zostawiania go na zewnątrz do późnej jesieni, bo mogą mu przemarznąć najmłodsze gałązki (gorzej wtedy kwitnie). W gruncie polskiej zimy nie potrafi przetrwać.

Zimę granat musi spędzać w pomieszczeniu widnym, bez mrozu.

Niezerwane owoce granatu zasychają na gałęziach. Fot. Niepodlewam

Niezerwane owoce granatu zasychają na gałęziach. Fot. Niepodlewam

Choroby i szkodniki: odporny

Granat choruje rzadko. Powodem złej kondycji są zwykle warunki podczas zimowania, czyli zbyt wysoka temperatura i nadmierne podlewanie.

Ciekawe odmiany grantów

  • Alba Plena – kwiaty pełne, białe
  • Flore Pleno – kwiaty pełne, pomarańczowe
  • Legrellei – kwiaty pełne, biało-czerwonem
  • Nana – kwiaty pojedyncze, pomarańczowe
Granat Nana. Fot. Niepodlewam

Granat Nana. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Granat był uprawiany w Polsce już w XIX wieku. Hodowano go głównie jako roślinę ozdobną i lek na chwiejące się zęby. Szczególnie lubiane były granaty o kwiatach pełnych. Uprawa granatów sprawiała trudności nawet ogrodnikom.
    „W wielu szklarniach wiejskich widywaliśmy nieraz granatowe drzewa, zwłaszcza z kwiatem pełnym. Gdy kwitną, stanowią one wspaniałą ozdobę balkonów, podjazdów itp., ale w tem właśnie jest bieda, że kwitną mało, ubogo” – donosił „Ogrodnik Polski” w 1897 roku. I zalecał, aby tego uniknąć, ciąć granat już we wrześniu.
    Na przełomie XIX i XX wieku było wiele przesądów dotyczących uprawy granatów. Wierzono np. że kwiaty granatów nie opadną, jeśli krzew zostanie otoczony wężową skórą. Pod korzenie granatów wkładano kamyk, by miały ładniejsze owoce. Pisał o tym Józef Rastafiński w książce „Zielnik czarodziejski to jest zbiór przesądów o roślinach” z 1893 roku.

Post Granat – uprawa, rozmnażanie, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Uprawa tulipanów – miesiąc po miesiącu

$
0
0

Kwitną wspaniale wiosną. Oto uprawa tulipanów przez cały rok – miesiąc po miesiącu, czyli kiedy sadzić, nawozić, ogławiać, wykopywać.

Uprawa tulipanów. Fot. Niepodlewam

Uprawa tulipanów  nie sprawia większych problemów,, ale trzeba pamiętać o terminach, m.in. nawożenia i przesadzania. Fot. Niepodlewam

Uprawa tulipanów nie jest trudna. To rośliny cebulowe, które większość roku są schowane pod ziemią. Powinny być sadzone w miejscach słonecznych, w żyznej, przepuszczalnej ziemie o odczynie zbliżonym do obojętnego (pH 7).

Styczeń

Tulipany są w styczniu schowane pod ziemią. Ich cebulki mają korzenie, które wypuściły we wrześniu, październiku i listopadzie.

Jeśli styczeń jest bardzo mroźny, a jednocześnie nie ma śniegu, zagon z tulipanami można ewentualnie lekko przykryć gałązkami świerka. To zapobiega przemarznięciu cebulek, szczególnie małych, płytko posadzonych.

Ogólnie tulipany zimują bardzo dobrze.

Luty

Pod koniec lutego, jeśli nie ma grubej pokrywy śniegu, tulipany zaczynają kiełkować. Gałązki świerkowe, jeśli były położone, trzeba usunąć.

Tulipany dobrze znoszą przymrozki  i śnieg. Fot. Niepodlewam

Tulipany dobrze znoszą przymrozki i śnieg. Fot. Niepodlewam

Marzec

Zielone kiełki tulipanów są w marcu dobrze widoczne.

Tulipany rosną błyskawicznie. Dlatego warto je zasilić, gdy mają około 5 cm wysokości. W marcu tulipany potrzebują najwięcej azotu.

Użyć można dowolnego nawozu azotowego, np. mocznik, siarczan amonu, saletra amonowa, saletrzak. Dawka: pół łyżki stołowej na metr kwadratowy powierzchni.

Jeżeli tulipany nie były przesadzane rok wcześniej, zamiast nawozu azotowego, można użyć nawozu wieloskładnikowego, np. do roślin cebulowych albo do roślin kwitnących (według instrukcji na opakowaniu).

Nawóz rozsypuje się wokół wschodzących tulipanów i delikatnie wzrusza ziemię, aby go przysypać. Na wierzchu można rozsypać ściółkę, np. z kory sosnowej.

W marcu zaczynają kwitnąć wczesne odmiany tulipanów.

Tulipany nawozi się w marcu, gdy mają około 5 cm wysokości. Fot. Niepodlewam

Tulipany nawozi się w marcu, gdy mają około 5 cm wysokości. Fot. Niepodlewam

Kwiecień

Uprawa tulipanów w kwietniu ogranicza się zwykle do ewentualnego usuwania chwastów. W tym miesiącu kwitną średnio późne odmiany tulipanów.

Wczesne odmiany tulipanów zaś w kwietniu przekwitają. Trzeba je ogłowić, czyli odłamać słupki po przekwitłych kwiatkach, by nie zawiązały nasion (ich wytwarzanie osłabia cebulki). Zielone łodygi zostawia się, aby nadal asymilowały (podobnie jak liście), co wzmacnia cebulki.

Po przekwitłych kwiatach zostają słupki. By nie zawiązały się nasiona, trzeba je odłamać, czyli ogłowić tulipany. Fot. Niepodlewam

Po przekwitłych kwiatach zostają słupki. By nie zawiązały się nasiona, trzeba je odłamać, czyli ogłowić tulipany. Fot. Niepodlewam

Maj

W maju przekwitają średnio późne i kwitną późne odmiany tulipanów. Po przekwitnięciu wszystkie tulipany się ogławia (odłamuje słupek).

W maju można tulipany podlać profilaktycznie rozcieńczoną gnojówką z glistnika jaskółczego ziela (rozcieńczoną w proporcjach 1:10). Gnojówka z jaskółczego ziela zapobiega szarej pleśni tulipanów.

Resztki płatków i ogłowione słupki można kompostować. Fot. Niepodlewam

Resztki płatków i ogłowione słupki można kompostować. Fot. Niepodlewam

Czerwiec

W czerwcu zasychają nadziemne pędy tulipanów. Można je wtedy:

  • Uciąć przy ziemi – cebulki tulipanów zostają wtedy w ziemi. Zakwitną wiosną następnego roku. Miejsce, gdzie pod ziemią są cebulki tulipanów nie powinno być podlewane, bo to zwiększa ryzyko chorób grzybowych. Unikać trzeba sadzenia innych roślin, gdyż podczas kopania łatwo uszkodzić cebulki.
  • Wykopać razem z cebulkami – tulipany powinny być wykopane przynajmniej co 2-3 lata, a najlepiej co roku. Cebulki oczyszcza się z korzeni, ziemi, zaschniętych łodyg. Następnie trzeba je wsypać do skrzynek cienką warstwą. Skrzynki ustawia się w miejscu suchym i ciemnym (najlepiej w temperaturze 15-20 stopni Celsjusza). Będą w nich czekały na sadzenie, które można zrobić od 15 września do 15 października.

Resztki tulipanów można wrzucić do kompostownika.

Wykopane w czerwcu cebulki mają różną wielkość. Fot. Niepodlewam

Wykopane w czerwcu cebulki mają różną wielkość. Fot. Niepodlewam

Lipiec

Wykopane cebulki tulipanów leżakują w skrzynkach. Od czasu do czasu warto je przejrzeć, czy np. nie pleśnieją. Chore trzeba usuwać i wyrzucać poza ogród.

Jeśli cebulki tulipanów zostały w gruncie (nie były wykopane), tych miejsc lepiej nie podlewać. Cebulki są zdrowsze, jeśli mają latem suchą ziemię.

Sierpień

Uprawa tulipanów jak w lipcu.

Wrzesień

Od 15 września można sadzić tulipany.

Cebulka tulipana przygotowana do sadzenia. Fot. Niepodlewam

Cebulka tulipana przygotowana do sadzenia. Fot. Niepodlewam

Październik

Do 15 października najlepiej zakończyć sadzenie tulipanów.

Więcej o sadzeniu tulipanów CZYTAJ TUTAJ

Tulipany sadzi się na 3-krotną wysokość cebulki. Fot. Niepodlewam

Tulipany sadzi się na 3-krotną wysokość cebulki. Fot. Niepodlewam

Listopad

Cebulki tulipanów są ukryte pod ziemią i nie potrzebują pielęgnacji w listopadzie.

Grudzień

Uprawa tulipanów jak w listopadzie.

Post Uprawa tulipanów – miesiąc po miesiącu pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Suszenie gruszek – najsmaczniejsze odmiany

$
0
0

Mogą zastępować słodycze. Suszenie gruszek to prosty sposób ich konserwacji. Ważne są termin zbioru owoców, odmiana i sposób suszenia.

Na suszenie gruszek najlepsze są gruszki nie w pełni dojrzałe. Fot. Niepodlewam

Na suszenie gruszek najlepsze są owoce nie w pełni dojrzałe. Fot. Niepodlewam

Aby suszone gruszki były pyszne, potrzebne są 3 rzeczy: dobra odmiana gruszy, właściwy termin zbioru oraz sposób suszenia.

Termin zbioru gruszek na suszenie

Do suszenia doskonałe są gruszki nie do końca dojrzałe. Najlepszy jest etap, gdy nasiona robią się czarne. Kiedyś gospodynie zbierały takie gruszki i przed suszeniem odstawiały do leżakowania w ciepłym miejscu na kilka dni.

Czy obierać gruszki ze skórki przed suszeniem? To kwestia gustu. Jedni skórek w suszonych owocach nie tolerują, inni bardzo je lubią. Podobnie jest z gniazdami nasiennymi.

Sposób suszenia gruszek

Oczywiście każdy ma własny smak. Obecnie najczęściej suszenie gruszek wykonuje się w piekarniku lub specjalnym urządzeniu do suszenia owoców, warzyw i grzybów. Można też suszyć gruszki na piecu kaflowym (letnim), jeśli go się ma.

Kiedyś gruszki suszono też w piecach chlebowych, na blachach wyściełanych słomą lub nanizane na nitki.

Najbardziej luksusowe były suszone gruszki w cukrze lub miodzie. Przed suszeniem gruszki smażono w cukrze albo miodzie, a następnie suszono na piecu. Takie suszenie gruszek utrwalało te owoce nawet na kilka lat. Zastępowały cukierki! Często nazywano je suchą konfiturą z gruszek.

Gruszki do suszenia tnie na ćwiartki, w ósemki albo plasterki. Mniejsze gruszki można suszyć w całości.

 

Odmiany gruszek najlepsze do suszenia

Bergamota Jesienna Czerwona

Jej gruszki są niewielkie, doskonałe do suszenia, a także inne przetwory. To odmiana była kiedyś znana także jak Sapieżanka.

Grusza odmiany Bergamota Jesienna Czerwona – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.

Grusza odmiany Bergamota Jesienna Czerwona – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.


Bonkreta Williamsa

Do suszenia najlepsze są owoce na wpół dojrzałe. Nadają się także do suszenia w cukrze lub miodzie.

Grusza Bonkreta Williamsa – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.

Grusza Bonkreta Williamsa – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.


Cukrówka

To smaczna, słodka gruszka, ale trzeba ją zbierać szybko, bo się psuje. Suszone gruszki Cukrówki są bardzo smaczne. Nadają się również do suszenia w cukrze albo miodzie.

Grusza Cukrówka – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR. W Polsce jest znana także jako Koźlarka, Koźlarka Stuttgarcka i Koźlarka Sztutgarcka.

Grusza Cukrówka – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR. W Polsce jest znana także jako Koźlarka, Koźlarka Stuttgarcka i Koźlarka Sztutgarcka.


Dobra Szara

Jedna z najlepszych odmian gruszek na suszenie. Słynne są „Gruszki suszone kraśnickie”, czyli właśnie gruszki Dobre Szare. Nadają się do suszenia w całości, połówkach i ćwiartkach.

Grusza Dobra Szara – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.

Grusza Dobra Szara – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.


Koci Łeb

Doskonała odmiana na suszenie gruszek. Ma wyjątkowy smak. Jest też świetna na gruszecznik.

Grusza Koci Łeb – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.

Grusza Koci Łeb – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.


Smalcówka Rzymska

W Polsce są często znane jako gruszki Dzwonki czyli Panny. Są świetne do suszenia, także w cukrze albo miodzie.

Grusza odmiany Smalcówka Rzymska, nazywana też m.in. Dzwonki czyli Panny, Plucerka, Plusczka czy Grusza Melanchatona – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.

Grusza odmiany Smalcówka Rzymska, nazywana też m.in. Dzwonki czyli Panny, Plucerka, Plusczka czy Grusza Melanchatona – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.


Winiówka Francuska

Ma charakterystyczny, lekko kwaskowaty smak oraz piękny zapach. Jej gruszki są świetne w postaci suszonej. Ta odmiana jest też znana pod nazwą Małgorzatka, bo dojrzewa w lipcu, zaraz po świętej Małgorzacie.

Grusza odmiany Winiówka Francuska (Małgorzatka), nazywana także często Małgorzatka – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.

Grusza odmiany Winiówka Francuska, nazywana także często Małgorzatka – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR.

 

Żródło:

  • Wiedza własna
  • „Kucharka szlachecka”, tom Spiżarnia, M. z K. Arciszewska, 1884 rok
  • „Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków”, 1880 rok

Rysunki gruszek pochodzą z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883. Zgodę na ich publikację udzieliła biblioteka Wageningen UR w Holandii.

Post Suszenie gruszek – najsmaczniejsze odmiany pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Jałowiec pospolity – uprawa, odporność, cięcie

$
0
0

Świetnie rośnie na piasku i w słońcu. Jałowiec pospolity jest odporny na mróz oraz choroby. Nie trzeba go podlewać.

Jałowiec pospolity ma wiele odmian kolumnowych. Na zdjęciu: odmiana Sentinel.

Jałowiec pospolity ma wiele odmian kolumnowych. Na zdjęciu: odmiana Sentinel. Fot. Niepodlewam

Pochodzenie: Azja, Europa, Ameryka Północna

W Polsce jałowiec pospolity rośnie dziko na skrajach suchych lasów.

Inne nazwy: Jodłowiec, Juniperus communis

Wysokość: od 30 cm do 10 m (w zależności od odmiany)

Na zdjęciu: odmiana Sterling Silver. Fot. Niepodlewam

Igły jałowców pospolitych są krótkie i kłujące. Na zdjęciu: odmiana Sterling Silver. Fot. Niepodlewam

Szerokość: 0,5-2 m (w zależności od odmiany)

Jałowce pospolite mają bardzo zróżnicowane kształty, wysokość i szerokość. Są wśród nich odmiany bardzo niskie, rosnące prawie tuż przy ziemi, ale i wysokie, strzeliste.

Liście: igły o długości około 0,5-1,5 cm (kłujące)

Jałowiec pospolity ma igły kłujące jak szpilki. W zależności od odmiany są zielone, szarozielone, srebrzystozielone, niebieskozielone, żółtozielone.

W bardzo słoneczne i bezwietrzne dni w powietrzu w ogrodzie, gdzie rosną jałowce pospolite, czuć delikatny, żywiczny zapach igieł.

Niedojrzałe owoce (szyszkojagody) jałowca pospolitego. Dojrzałe będą dopiero w kolejnym roku. Fot. Niepodlewam

Niedojrzałe owoce (szyszkojagody) jałowca pospolitego. Dojrzałe będą dopiero w kolejnym roku. Na zdjęciu: odmiana Depressa Aurea. Fot. Niepodlewam

Gleba: przeciętna, piaszczysta; odczyn pH 5,5-7,5

Jałowiec pospolity jest bardzo niewybredny co do ziemi i tolerancyjny. Świetnie rośnie nawet na piasku. Ma płytki lecz szeroki system korzeniowy. Z tego powodu stare jałowce pospolite źle znoszą przesadzanie. Jeśli trzeba przesadzić jałowiec, to zawsze z jak największą bryłą korzeniową. Najlepiej zrobić to wiosną, a nie jesienią.

Młode jałowce pospolite uprawiane w szkółkach pojemnikach przyjmują się bardzo dobrze.

Podlewanie: nie ma potrzeby

Podlać można tylko młode jałowce po posadzeniu. Jałowiec pospolity, gdy ma za dużo wody, rośnie gorzej, choruje i nawet zamiera.

Stanowisko: słoneczne

Jałowiec pospolity potrzebuje bardzo dużo słońca. Łysieje i gorzej rośnie, jeśli ma cień.

Niskie i szerokie jałowce pospolity tworzą piękne dywany zastępujące trawnik. Na zdjęciu: odmiana Repanda. Fot. Niepodlewam

Niskie i szerokie jałowce pospolity tworzą piękne dywany zastępujące trawnik. Na zdjęciu: odmiana Repanda. Fot. Niepodlewam

Przeznaczenie: pojedyncze egzemplarze lub grupa kilku egzemplarzy na skalniakach, kwietnikach, skarpach, zamiast trawnika (tylko niskie odmiany)

Niskie odmiany jałowca pospolitego mogą być sadzone na skarpach i wzniesieniach, ale tylko w słonecznych miejscach. Ich korzenie wzmacniają podłoże. Można je także sadzić w bardzo słonecznych miejscach zamiast trawnika. Polecane odmiany to np. Anna Maria, Copressa, Green Carpet, Repanda.

W naturze jałowiec pospolity często rośnie na zboczach gór, rumowiskach, skrajach lasów sosnowych.

Wytrzymałość na mróz: bardzo dobra

Jałowiec pospolity jest odporny na największe mrozy. Nie potrzebuje żadnego zabezpieczenia na zimę.

Jałowce pospolite są odporne na największe mrozy. Mogą się jednak łamać pod ciężarem śniegu. Fot. Niepodlewam

Jałowce pospolite są odporne na największe mrozy. Mogą się jednak łamać pod ciężarem śniegu. Fot. Niepodlewam

Cięcie: kwiecień, maj, czerwiec (IV-VI)

Jałowiec pospolity przycina się w zależności od potrzeb i niekoniecznie co roku. Można uciąć gałązki, np. gdy zarastają ścieżkę. Cięciem łatwo formować pożądany kształt jałowca. Można go przycinać od góry i po bokach.

Ucięte gałązki warto wstawiać do wazonu. Unoszący się z nich olejek jałowcowy ma działanie terapeutyczne, m.in. pomaga w przeziębieniach i łagodzi stres.

Choroby i szkodniki: bardzo odporny

Jałowiec pospolity choruje rzadko. Zwykle powodem zasychania jest brak słońca oraz nadmierne podlewanie. Wtedy mogą go atakować choroby grzybowe.

Ciekawe odmiany

  • Anna Maria – zielony; wysokość – 30-40 cm, szerokość – 1 m
  • Bruns – zielony; wysokość  – 6 m, szerokość – 1,5 m
  • Compressa – szarozielony; wysokość – 40 cm, szerokość – 1 m
  • Depressa Aurea – złocistozielony; wysokość – 50 cm, szerokość – 2 m
  • Effusa – rdzawozielony; wysokość  – 40 cm, szerokość – 2 m
  • Gold Cone – złocistozielony; wysokość – 3 m, szerokość – 1 m
  • Hibernica – zielony; wysokość – 5 m, szerokość – 1 m
  • Repanda – zielony; wysokość – 30-40 cm, szerokość – 2 m
Jałowiec pospolity Bruns. Fot. Niepodlewam

Jałowiec pospolity Bruns. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Jałowiec pospolity jest zwykle albo krzewem męskim, albo żeńskim. Pyłek przenosi wiatr.
  • Owoce (szyszkojagody) jałowców pospolitych są używane jako przyprawa oraz lek, np. na nerki, choroby płuc. W nadmiarze mogą jednak szkodzić. Zatrucia jałowcem pospolitym są rzadkie. Jagodami nie powinny się bawić dzieci.
  • Dym z jałowca pospolitego jest używany do wędzenia mięsa i wędlin. Nadaje im specyficzny aromat i przedłuża ich świeżość.
  • Olejek jałowcowy ma działanie aromaterapeutyczne. Wypoczynek w ogrodzie wśród jałowców pospolitych łagodzi stres, wzmacnia odporność na infekcje i pomaga w bezsenności.
Dojrzałe owoce (szyszkojagody) jałowca pospolitego. Fot. Niepodlewam

Dojrzałe owoce (szyszkojagody) jałowca pospolitego. Fot. Niepodlewam

Post Jałowiec pospolity – uprawa, odporność, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Jabłoń Żółty Ryszard – uprawa, odporność, zapylacze

$
0
0

Jej jabłka są duże, żółte, bardzo smaczne. Jabłoń Żółty Ryszard to bardzo stara odmiana odporna na mróz. Nie potrzebuje oprysków od chorób.

Jabłoń Żółty Ryszard – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR. W Polsce jest też nazywana Ryszardówka.

Jabłoń Żółty Ryszard – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR. W Polsce jest też nazywana Ryszardówka.

Inne nazwy: Gelber Richard, Grand Richard, Korchower, Ryszardówka, Stintenburger

Pochodzenie: przed 1800 rokiem (prawdopodobnie Francja lub Niemcy)

Najprawdopodobniej jabłoń Żółty Ryszard jest starsza o kilka wieków. Być może była uprawiana już w średniowieczu jako lokalna odmiana w Normandii (Francja) oraz w Niemczech. Dopiero około 1800 roku opisał ją niemiecki pastor Johann Kliefoth (1772-1869).

Do pochodzenia z Normandii ma nawiązywać jej nazwa – jabłoń Żółty Ryszard. Ów Ryszard to książę Normandii Ryszard I Nieustraszony (933-996). Czy rzeczywiście książę Ryszard jadał te jabłka, czy to tylko legenda, nie wiadomo.

Dojrzewanie: październik-styczeń (X-I)

Owoce: duże i bardzo duże (około 7-8 cm); okrągłe; skórka żółta w odcieniu cytrynowym, czasem z bardzo delikatnym rumieńcem, gładka; miąższ biały, delikatny w smaku, soczysty, kruchy, lekko kwaskowaty; ładnie pachną

Przeznaczenie: do jedzenia na surowo, do ciast, na przetwory i domowe trunki

Gleba: przeciętna, najlepiej z małą domieszką gliny i lekko kwaśna (idealne pH 6,2-6,7)

Jabłoń Żółty Ryszard jest niewymagająca co do ziemi.

Stanowisko: słoneczne

Jabłoń Żółty Ryszard rośnie szybko. Bardzo obficie owocuje.

Odporność: bardzo dobra

Jabłoń Żółty Ryszard dobrze znosi mróz. W deszczowe lata może być atakowana przez parcha. Nie wymaga jednak chemicznych oprysków od chorób. Aby zapobiec parchowi, warto jesienią wygrabiać opadłe liście spod jabłoni i usuwać poza ogród.

Zapylacze: Cellini, Królowa Renet

Ciekawostki

  • Bardzo podobna do jabłoni Żółty Ryszard jest polska jabłoń Mickiewicz z XIX wieku. Niektóre źródła podają, że to ta sama odmiana. Jednak jabłoń Mickiewicz jest znacznie młodsza. Została znaleziona po wycince lasu w majątku Wielkie Drogi Jana Brandysa przed 1897 rokiem. Była samosiewką. Niewykluczone, że jabłoń Mickiewicz pochodzi od Żółtego Ryszarda, który był już wtedy sadzony w Polsce.
  • Jabłoń Żółty Ryszard jest trudna do kupienia w Polsce. Oferują ją dość często szkółki m.in. w Niemczech.

 

O innych starych odmianach jabłoni CZYTAJ TUTAJ

Źródło:
*wiedza własna
*„Deutsche Pomologie”, Wilhelm Lauche, 1882-1883 rok

Rysunek jabłoni Żółty Ryszard z XIX wieku został opublikowany za zgodą biblioteki Wageningen UR w Holandii

Post Jabłoń Żółty Ryszard – uprawa, odporność, zapylacze pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.


Siew ozimy pietruszki, czyli przed zimą

$
0
0

Listopad i grudzień są najlepsze na siew ozimy pietruszki. Tak posiana pietruszka wschodzi wiosną – wcześniej, lepiej i bez podlewania.

Siew ozimy pietruszki. Fot. Niepodlewam

Siew ozimy pietruszki wykonuje się w listopadzie i grudniu (XI-XII). Fot. Niepodlewam

Siew ozimy pietruszki, nazywany także siewem pod grudę, wykonuje się późną jesienią i wczesną zimą, czyli w listopadzie i grudniu (XI-XII). Dlaczego? Powody są trzy:

1. Lepsze kiełkowanie – teoretycznie pietruszka kiełkuje wiosną po 14-28 dniach (od siewu wiosną). Jednak, jeśli wiosna jest sucha, trwa to znacznie dłużej. Na brak wody wiosną są także wrażliwe młodziutkie siewki.

Siew ozimy pietruszki sprawia, że nasiona kiełkują wcześniej i bez podlewania. Wystarcza im wilgoć ze stopionego śniegu oraz temperatura 2-3 stopnie Celsjusza. Same sobie wybierają najlepszą porę na wykiełkowanie. Zwykle pietruszka z siewu ozimego zielni się na grządkach w pierwszej połowie kwietnia (IV).

2.  Mniej rozwidlonych korzeni – zbyt sucha ziemia wiosną to jeden z powodów krzywych korzeni pietruszki. Siew ozimy pietruszki sprawia, że rozwidlonych korzeni jest mniej.

3. Wcześniejszy zbiór – pietruszka z siewu przed zimą wcześniej kiełkuje. Dzięki temu młoda nać pietruszki jest szybciej gotowa do zbioru.

Pietruszka Kaśka w połowie kwietnia (IV). Była posiana w grudniu (XII). Fot. Niepodlewam

Pietruszka Kaśka w połowie kwietnia (IV). Była posiana w grudniu (XII). Fot. Niepodlewam

Ziemia pod siew ozimy pietruszki

Pietruszkę ozimą, zarówno naciową, jak i korzeniową, sieje się od razu do gruntu. Ziemia musi być głęboko przekopana.

Jeśli ziemia jest zbyt ubita, korzenie pietruszki często się rozwidlają. Przy uprawie pietruszki korzeniowej ma to duże znaczenie, przy naciowej – mniejsze.

Jak zapobiegać rozwidlaniu korzeni pietruszki CZYTAJ TUTAJ

Pietruszka z rozwidlonymi korzeniami. Fot. Niepodlewam

Pietruszka z rozwidlonymi korzeniami. Fot. Niepodlewam

Pietruszkę najlepiej siać w drugim roku po oborniku lub ewentualnie, jeżeli ziemia jest żyzna, w trzecim roku.

Na grządkach z pietruszką nie mogą się robić zimą i na przedwiośniu kałuże! Stojąca zbyt długo woda powoduje zamieranie kiełkujących nasion i siewek.

Głębokość siewu

Pietruszkę sieje się na głębokość 1 cm. Siew ozimy pietruszki na ponad 2 cm powoduje, że siewki są słabe.

Nasiona pietruszki. Fot. Niepodlewam

Nasiona pietruszki. Fot. Niepodlewam

Odporność pietruszki na mróz

Pietruszka z siewu ozimego zimuje w postaci nasion. Kiełkują dopiero wiosną! Przed zimą NIE WOLNO przyśpieszać kiełkowania pietruszki przez moczenie nasion.

Ogólnie pietruszka to warzywo preferujące chłód. Wiosną młode siewki bardzo dobrze znoszą przymrozki do minus 3-4 stopni Celsjusza. Pietruszka wytrzymuje też krótkie spadki temperatury do minus 9 stopni Celsjusza.

Odmiany do siewu ozimego

Na siew ozimy pietruszki nadają się wszystkie odmiany. Szczególnie udają się odmiany wczesne, np. pietruszka Cukrowa, oraz naciowe.

Pietruszka naciowa Triple Curled. Fot. Niepolewam

Pietruszka naciowa Triple Curled. Fot. Niepolewam

Warto wiedzieć

  • Siew ozimy pietruszki w XIX wieku robiono także na śnieg. Po pierwszych opadach śniegu, zwykle w grudniu, nasiona pietruszki sypano bezpośrednio na śnieg, bez przykrywania. Nasiona przysypywały kolejne opady śniegu. Naturalnie zagłębiały się w ziemi w czasie odwilży i znowu były przysypywane śniegiem. Tak posiana pietruszka wschodziła wiosną.

Więcej o siewie pietruszki CZYTAJ TUTAJ

Post Siew ozimy pietruszki, czyli przed zimą pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Róża Handel – uprawa, odporność, cięcie

$
0
0

Jej duże kwiaty mają wyjątkowy, biało-różowy kolor. Róża Handel to odmiana pnąca, obficie kwitnąca. Jest przepiękna lecz trochę kapryśna.

Róża Handel ma wyjątkowy, biało-różowy kolor. Fot. Niepodlewam

Róża Handel ma wyjątkowy, biało-różowy kolor. Zapach jest prawie niewyczuwalny. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Haendel, MACha, McGredy`s Handel

Grupa róż: pnące (Floribunda)

Rok wyhodowania: 1965

Hodowca: Samuel McGredy IV (Irlandia/Nowa Zelandia)

Wysokość: 150-300 cm

Szerokość: około 200 cm

Róża Handel musi być sadzona przy podporach, np. kratce, pergoli, łuku na furtką, ogrodzeniu.

Różę Handel najlepiej sadzić blisko ścieżek, by móc z bliska podziwiać unikalny, biało-różowy kolor. Fot. Niepodlewam

Różę Handel najlepiej sadzić blisko ścieżek, by móc z bliska podziwiać unikalny, biało-różowy kolor. Fot. Niepodlewam

Kwitnienie: od czerwca do października (VI-X)

Pnąca róża Handel kwitnie tak zwanymi uderzeniami cały sezon. Najwięcej kwiatów jest na początku kwitnienia.

Kwiaty: biało-różowe, pełne

Płatki róży Handel są falujące jak falbanki. Mają unikalny kolor: biały z wyraźnymi różowymi krawędziami. Najwięcej różu mają płatki zewnętrzne. Im bliżej środka kwiatów, tym więcej jest bieli.

Średnica kwiatów – około 10 cm. Każdy kwiat ma około 25 płatków.

Zapach: prawie niewyczuwalny

Liście: ciemnozielone, błyszczące

Liście róży Handel. Fot. Niepodlewam

Liście róży Handel. Fot. Niepodlewam

Kolce: liczne; duże i średniej wielkości

Zastosowanie: pojedynczy krzew przy podporach w wyeksponowanym miejscu, kwiaty cięte do bukietów

Róża Handel ma tak oryginalne, biało-różowe kwiaty, że warto ją maksymalnie wyeksponować. Najlepiej sadzić ją blisko ścieżek, furtek, wejścia do altany lecz tak, by jej kolce nie przeszkadzały podczas przechodzenia.

Róże Handel nadają się do bukietów, wiązanek, stroików.

Stanowisko: słoneczne

Róża Handel lubi miejsca słoneczne i przewiewne. Jej liście powinny szybko wysychać po deszczu. Jeśli obok jest trawnik, trzeba ją sadzić tak, by zraszacze do podlewania nie moczyły jej liści.

Gleba: żyzna

Róża Handel toleruje także ziemię przeciętną.

Podlewanie: umiarkowane

Róża Handel NIGDY nie powinna być podlewana na liście. Trzeba ją podlewać wyłącznie przy korzeniu. Dzięki temu jest mniej narażona na choroby grzybowe.

Nawożenie: od maja do lipca (V-VII)

Używać można nawozu sztucznego przeznaczonego do róż. Polecane nawozy naturalne to np. gnojówka z pokrzywy czy obornik krowi.

Rozmnażanie: szczepienie

Cięcie: wiosną

Róże Handel przycina się co roku w czasie, gdy kwitną forsycje. Pędy główne można zostawić bez przycinania. Ucina się je, jeśli są np. złamane, uschnięte, za długie. Przyciąć trzeba wszystkie pędy boczne nad 3-5 oczkiem.

W sezonie kwitnienia warto ucinać przekwitłe kwiaty. Róża Handel wypuszcza wtedy więcej nowych pąków. To odmiana lubiąca cięcie w sezonie kwitnienia – kwiaty są świetne np. do wazonów.

Kolce róży Handel. Fot. Niepodlewam

Kolce róży Handel. Fot. Niepodlewam

Wytrzymałość na mróz: dobra

Róża Handel musi być zabezpieczona na zimę. Ogólnie zimuje dobrze, o ile nie była zaatakowana latem przez czarną plamistość.

Na zimę usypuje się kopiec ziemi u nasady krzewu na wysokość około 20 cm. Młode róże Handel można tez okryć wyżej np. słomianymi matami.

Choroby i szkodniki: średnio odporna

Róża Handel ogólnie rośnie zdrowo. Jednak, gdy pogoda jest deszczowa lub jest podlewana na liście, atakuje ją czarna plamistość. To choroba grzybowa zaczynająca się od ziemi. Aby ograniczyć ryzyko infekcji trzeba: nie podlewać róży Handel na liście i usuwać opadłe liście (poza ogród). Można zapobiegawczo opryskać różę Handel preparatem grzybobójczym, np. Miedzianem.

Wiosną, zwłaszcza gdy jest ciepło, słonecznie i bezwietrznie, róża Handel może być atakowana przez mszyce.

Róża Handel z profilu. Fot. Niepodlewam

Róża Handel z profilu. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Róża Handel jest krzyżówką biało-różowej odmiany Columbine (z 1956 roku; Dania) oraz czerwonej Heidelberg (z 1959 roku; Niemcy).
  • Różę Handel wyhodował Samuel McGredy IV (ur. 1932) – jeden z najsłynniejszych hodowców róż na świecie. Zaczął jej hodowlę w Irlandii w połowie XX wieku. W 1972 roku wyemigrował do Nowej Zelandii.
  • Nazwa róży Handel upamiętnia Georga Fredricha Handla (1685-1759) – słynnego niemieckiego kompozytora epoki baroku.

Post Róża Handel – uprawa, odporność, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Pomidor Pokusa – uprawa, smak, choroby

$
0
0

Ma małe owoce typu koktajlowego. Pomidor Pokusa to polska odmiana. Obficie owocuje. Świetnie rośnie w donicach na balkonie.

Pomidor Pokusa to odmiana koktajlowa, wysoka. Owoców jest bardzo dużo. Fot. Niepodlewam

Pomidor Pokusa to odmiana koktajlowa, wysoka. Owoców jest bardzo dużo. Fot. Niepodlewam

Cechy: pomidor wysoki z owocami typu koktajlowego

Inna nazwa: Solanum lycopersicum Pokusa

Wysokość: wysoki – około 200-250 cm

Pomidor Pokusa ma wiotkie pędy. Koniecznie musi rosnąć przy podporach, np. palikach, kratkach. Jego liście są duże, ciemnozielone. Podpory muszą być mocne, by nie przewróciły się pod ciężarem owoców.

Pomidory Pokusa obficie owocują jeszcze we wrześniu (IX). Fot. Niepodlewam

Pomidory Pokusa obficie owocują jeszcze we wrześniu (IX). Fot. Niepodlewam

Rozmnażanie: nasiona

Termin siewu: od marca do połowy kwietnia (III-IV)

Lepiej nie siać pomidorów Pokusa po 15 kwietnia (IV). W polskim klimacie nie zdążą wydać zbyt wielu dojrzałych owoców (dla nich lato trwa zbyt krótko). Plon jest wtedy słaby.

Gdy pomidory Pokusa mają około 5 cm wysokości, należy je przesadzić do pojedynczych doniczek.

Nasiona pomidorów Pokusa są drobne. Fot. Niepodlewam

Nasiona pomidorów Pokusa są drobne. Fot. Niepodlewam

Termin sadzenia do gruntu: koniec maja i początek czerwca (V-VI)

Gdzie sadzić: ogród, szklarnia, donice na balkonie i tarasie

Pomidor Pokusa świetnie rośnie w donicach. Najlepsze są donice o pojemności minimum 10 litrów.

Pomidory Pokusa nadają się do tworzenia zielonych parawanów, np. na balkonie. Do kratek trzeba je przywiązywać, bo nie potrafią się same piąć.

Kwiaty pomidora Pokusa. Fot. Niepodlewam

Kwiaty pomidora Pokusa. Fot. Niepodlewam

Termin zbioru: sierpień-październik (VIII-X)

Owoce: czerwone; małe, okrągłe (około 2 cm); zebrane w gronach po 10-25 sztuk (dojrzewają prawie jednocześnie); miąższ czerwony, słodki, soczysty, bardzo smaczny; skórka średnio gruba, dość mocna; nasiona liczne, małe, niewyczuwalne podczas jedzenia; piętka lekko zielona, delikatna, nie trzeba jej wycinać

Najlepszy smak pomidorki Pokusa mają w połowie sierpnia (VIII). Owoce mocno trzymają się na szypułkach. Nie mają tendencji do opadania na wietrze. Plon jest obfity.

Zastosowanie: sałatki, marynaty, dekoracja dań

Fot. Niepodlewam

Fot. Niepodlewam

Stanowisko: słoneczne, toleruje lekki półcień

Uwaga! W półcieniu pomidor Pokusa rośnie dobrze i zdrowo, ale słabiej kwitnie i ma mniej owoców. Poza tym owoce dojrzewają później.

Ziemia: żyzna, najlepsza jest ziemia kompostowa lub ziemia gnojowa

Pomidory Pokusa są wielkości monety. Fot. Niepodlewam

Pomidory Pokusa są wielkości monety. Fot. Niepodlewam

Podlewanie: obfite

Nigdy nie należy podlewać pomidorów Pokusa na liście, ponieważ wtedy jest większe ryzyko wystąpienia chorób grzybowych. Podlewa się zawsze przy korzeniu.

Pomidory Pokusa korzystnie jest ściółkować, np. słomą (również w donicach). Ściółka sprawia, że ziemia wolniej wysycha.

Ogólnie pomidor Pokusa dobrze znosi okresowy brak wody.

Nawożenie: obfite

Pomidor Pokusa rośnie bardzo szybko. Jest żarłoczny i potrzebuje obfitego nawożenia. Nawóz stosuje się przynajmniej raz w tygodniu (aż do 15 sierpnia). Dawki nawozu można rozłożyć na mniejsze i nawozić pomidora Pokusa kilka razy w tygodniu.

Przekrojony pomidor Pokusa. Fot. Niepodlewam

Przekrojony pomidor Pokusa. Fot. Niepodlewam

Polecane są nawozy naturalne:

Ze względu na nieprzyjemny zapach (gnoju), nie zawsze można stosować nawozy zwierzęce lub roślinne np. na balkonie. Zamiennie można używać nawozu naturalnego na bazie odchodów dżdżownic, który jest neutralny pod względem zapachu (do kupienia w sklepach) albo sztucznych, przeznaczonych do pomidorów.

Pomidor Pokusa rośnie bardzo dobrze w donicach, np. na balkonie. Fot. Niepodlewam

Pomidor Pokusa rośnie bardzo dobrze w donicach, np. na balkonie. Fot. Niepodlewam

Choroby i szkodniki: odmiana odporna

Podczas deszczowego lata pomidor Pokusa, zwłaszcza rosnący w gruncie, może być atakowany przez choroby grzybowe, jak alternarioza pomidora, zaraza ziemniaka, zgorzel podstawy łodyg i brunatna zgnilizna owoców pomidora.

Pomidor Pokusa ogólnie rośnie zdrowo. Choruje sporadycznie, jeżeli jest uprawiany pod zadaszeniem, np. w donicy na balkonie. Deszcz nie moczy wtedy liści. Dlatego rzadziej występują choroby grzybowe.

Pomidor Pokusa nie jest wrażliwy na suchą zgniliznę wierzchołkową.

Warto wiedzieć

  • Pomidor Pokusa to odmiana polska wyhodowana w latach 90. XX wieku.
Porównanie dwóch odmian pomidorów koktajlowych: Aztek (żółty) i Pokusa (czerwony). Fot. Niepodlewam

Porównanie dwóch odmian pomidorów koktajlowych: Aztek (żółty) i Pokusa (czerwony). Fot. Niepodlewam

Post Pomidor Pokusa – uprawa, smak, choroby pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Stewarcja nibykamelia – uprawa, odporność, cięcie

$
0
0

Jest obsypana białymi, delikatnie pachnącymi kwiatami . Stewarcja nibykamelia wyrasta w ogrodzie na małe drzewko. Wygląda zjawiskowo.

Stewarcja nibykamelia ma kwiaty bardzo podobne do herbaty chińskiej. Delikatnie pachną. Fot. Niepodlewam

Stewarcja nibykamelia ma kwiaty bardzo podobne do herbaty chińskiej. Delikatnie pachną. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Kamelia letnia, Kamelia ogrodowa, Stewarcja kameliowata, Stewartia pseudocamellia

Wysokość: 4 m

Szerokość: 2 m

Stewarcja nibykamelia rośnie wolno. Nadaje się do małych ogrodów.

Kwitnienie: czerwiec – sierpień (VI-VIII)

Czasami stewarcja nibykamelia kwitnie jeszcze we wrześniu (IX).

Kwiaty: białe

Stewarcja nibykamelia wypuszcza mnóstwo kwiatów. Nie rozwijają się jednocześnie lecz po kolei, stopniowo. Dzięki temu kwitnienie trwa długo. Bardzo dekoracyjne są także pąki stewarcji – wyglądają jak kuleczki.

Z boku kwiat stewarcji bardzo przypomina kamelię. Fot. Niepodlewam

Z boku kwiat stewarcji bardzo przypomina kamelię. Fot. Niepodlewam

Zapach: delikatny, przyjemny

Owoce: torebki (drewniejące)

Torebki z nasionami utrzymują się na stewarcji aż do wiosny. Po pęknięciu mają ciekawy kształt przypominający kometę. Wiosną, gdy stewarcja nibykamelia nie ma jeszcze liści, są ciekawą ozdobą ogrodu. Torebek z nasionami, porównaniu do liczby kwiatów, jest niewiele.

 

Torebka z nasionami stewarcji w marcu. Fot. Niepodlewam

Torebka z nasionami stewarcji w marcu. Fot. Niepodlewam

Liście: zielone; opadają na zimę

Jesienią liście stewarcji pięknie przebarwiają się na pomarańczowy i czerwony kolor. Stewarcja nibykamelia nadaje do kompozycji kolorystycznych, np. z iglakami.

Zastosowanie: pojedynczy egzemplarz (w małym ogródku) lub grupa kilku krzewów (w większym ogrodzie)

Stewarcja nibykamelia dobrze rośnie np. w towarzystwie różaneczników, azalii, iglaków. Warto ją sadzić w pobliżu furtek, bram, ścieżek tak, aby można było podziwiać z bliska jej niezwykłe pąki i kwiaty. Z daleka są mało widoczne!

Stewarcja nibykamelia zawsze zwraca uwagę swą skromną lecz nietypową urodą.

Stewarcja nibykamelia ma mnóstwo pąków, które otwierają się po kolei, nie wszystkie jednocześnie. Fot. Niepodlewam

Stewarcja nibykamelia ma mnóstwo pąków, które otwierają się po kolei, nie wszystkie jednocześnie.  Z daleka są mało widoczne. Fot. Niepodlewam

Stanowisko: lekki półcień

Stewarcja nibykamelia lubi miejsca osłonięte, np. iglakami i różanecznikami. Szczególnie dobrze rośnie, gdy w pobliżu jest strumień lub staw. Korzystnie na nią wpływa wilgoć w powietrzu.

Gleba: żyzna lub przeciętna; odczyn gleby kwaśny (pH 5-6)

Stewarcja nibykamelia toleruje także ziemię bardzo kwaśną (poniżej pH 5) i obojętną (prawie do pH 7). Można ją sadzić w towarzystwie roślin o różnych wymaganiach co do ziemi.

Podlewanie: umiarkowane

Stewarcja nibykamelia ma płytkie korzenie. Lubi mieć ziemię lekko wilgotną lecz nie mokrą. Toleruje lekkie przesuszenie, ale lepiej w starszym wieku. Stewarcje, zwłaszcza młode, korzystnie jest ściółkować, np. korą lub szyszkami. Dzięki temu ich płytkie korzenie są mniej narażone na przesuszenie.

Nawożenie: kwiecień – maj (IV-V)

Najlepiej używać nawozu wieloskładnikowego do krzewów kwitnących kwasolubnych, np. różaneczników i azalii.

Stewarcja nibykamelia nie potrzebuje częstego nawożenia. Wystarczą 2-3 dawki nawozu w odstępach 2-3 tygodnie.

Rozmnażanie: nasiona, sadzonki zdrewniałe

Stewarcja nibykamelia jest trudna do rozmnożenia z nasion. Bardzo rzadko się zdarza, że rozsiewa się sama. Problemem jest zauważenie siewek (długo wschodzą, łatwo je przeoczyć podczas pielenia).

Sadzonki stewarcji najlepiej ukorzeniać w kwietniu i maju (IV-V) w skrzynkach z kwaśną ziemią, np. do różaneczników.

Pąki kwiatowe stewarcji zwracają uwagę, bo wyglądają jak kulki. Podobne mają kamelie. Fot. Niepodlewam

Pąki kwiatowe stewarcji zwracają uwagę, bo wyglądają jak kulki. Podobne mają kamelie. Fot. Niepodlewam

Cięcie: kwiecień – sierpień (IV-VIII)

Stewarcja nibykamelia dobrze znosi przycinanie przez cały sezon. Nadaje się nawet na bonsai, ale wtedy słabo kwitnie. Im bardziej tnie się stewarcję, tym mniej ma kwiatów.

Pąki kwiatowe stewarcja nibykamelia zawiązuje późnym latem w roku poprzedzającym kwitnienie. Dlatego najlepiej przycinać ją zawsze oszczędnie, by uciąć jak najmniej pąków kwiatowych. Gałązki z kwiatami nadają się np. na ikebanę.

Stewarcja nibykamelia rzadko potrzebuje mocniejszego cięcia (wolno rośnie). Wystarczy cięcie kosmetyczne. Wiosną wycina się ewentualne przemarznięte gałązki.

Wytrzymałość na mróz: dobra

Stewarcja nibykamelia wytrzymuje mróz do minus 30 stopni Celsjusza, ale jeśli jest śnieg. Na mróz najmniej są odporne korzenie (podobnie jak w przypadku magnolii). Dlatego na zimę stewarcja nibykamelia powinna być koniecznie ściółkowana korą lub szyszkami.

Młode stewarcje warto na zimę dodatkowo chronić np. słomianymi matami. W razie przemarznięcia stewarcja nibykamelia dobrze się regeneruje.

Choroby i szkodniki: odporna

Stewarcja nibykamelia to wyjątkowo zdrowo rosnąca roślina. Nie lubią jej szkodniki.

Stewarcja nibykamelia rośnie zdrowo. Nie potrzebuje oprysków. Fot. Niepodlewam

Stewarcja nibykamelia rośnie zdrowo. Nie potrzebuje oprysków. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Stewarcja nibykamelia pochodzi z Azji. W naturze rośnie w Japonii i Korei.
  • Do Europa stewarcja nibykamelia trafiła w XVII wieku. Być może przywieźli ją z Azji misjonarze. Wówczas był on ogromny rarytas kolekcjonerski.
  • Nazwę stewarcja nibykamelia ma nazwę na cześć Johna Stuarta (1713-1792) – premiera Wielkiej Brytanii i nauczyciela króla Jerzego III. Był on wielkim pasjonatem ogrodów i kolekcjonerem roślin. Brał udział w zakładaniu m.in. królewskich Kew Gardens w Wielkiej Brytanii. Ponoć właśnie John Stuart posadził w Kew Gardens stewarcję nibykamelię.
    Pierwotnie stewarcję nazwano na jego cześć stuartią. Potem botanicy mylili jego nazwisko i ostatecznie została stewarcja (stewartia).
  • Stewarcja nibykamelia jest spokrewniona m.in. z kamelią japońska oraz herbatę chińską. Jest do nich podobna, zwłaszcza do herbaty.

Post Stewarcja nibykamelia – uprawa, odporność, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Milin amerykański Flamenco – uprawa i odporność

$
0
0

Ma mnóstwo kwiatów w kolorze pomarańczowo-czerwonym. Milin amerykański Flamenco to piękne, odporne i silnie rosnące pnącze. Potrzebuje dużo słońca.

Milin amerykański Flamenco ma pomarańczowo-czerwone kwiaty. Fot. Niepodlewam

Milin amerykański Flamenco ma pomarańczowo-czerwone kwiaty. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Campsis radicans Flamenco

Cechy: pnącze

Długość: około 8 m

Milin amerykański Flamenco rośnie szybko. Potrzebuje mocnych podpór.

Kwitnienie: lipiec – wrzesień (VII-IX)

Milin amerykański Flamenco zakwita na pędach jednorocznych. Kwiaty są zebrane po kilkanaście sztuk. Pod ich ciężarem pędy zwisają, tworząc coś w rodzaju kwiatowych trenów, jak wirujące suknie tancerek flamenco. Najwięcej kwiatów jest w lipcu oraz sierpniu (VII-VIII).

Najlepiej milin amerykański Flamenco kwitnie, jeśli jest posadzony przy nagrzewających się murach.

Milin amerykański Flamenco kwitnie obficie. Kwiaty spływają kaskadami, jak wirujące suknie tancerek flamenco. Fot. Niepodlewam

Milin amerykański Flamenco kwitnie obficie. Kwiaty spływają kaskadami, jak wirujące suknie tancerek flamenco. Fot. Niepodlewam

Kwiaty: pomarańczowo-czerwone; kształtem przypominają trąbki (długość 6-10 cm)

Zapach: niewyczuwalny

Owoce: strąki

W polskim klimacie miliny amerykańskie, w tym odmiana Flamenco, rzadko zawiązuje strąki. Jeszcze rzadziej nasiona zdążą dojrzeć przed zimą. Nasiona roznosi wiatr.

Liście: ciemnozielone; duże (długość do 30 cm), piłkowane na brzegach

Miliny amerykańskie Flamenco mają dużo, ciemnozielone liście. Fot. Niepodlewam

Miliny amerykańskie Flamenco mają dużo, ciemnozielone liście. Fot. Niepodlewam

Gleba: żyzna, najlepiej z domieszką gliny i próchnicy; odczyn od lekko kwaśnego do lekko zasadowego (pH 6,5-7,2)

Miliny amerykańskie, choć lubią żyzną glebę, są tolerancyjne. Dobrze rosną także na glebach słabszych lecz nie mogą być one zbyt suche.

Podlewanie: umiarkowane

Milin amerykański Flamenco, szczególnie młody, źle rośnie w suchej ziemi. Powinien być podlewany systematycznie lecz z umiarem. Starsze miliny dobrze znoszą krótkie przesuszenie (korzenią się głęboko). Gdy susza jest dłuższa, koniecznie trzeba je podlewać.

Wszystkie miliny lubią ściółkowanie. Bardzo dobrze rosną w pobliżu podmurówek ogrodzeń, kamieni czy kamiennych ścieżek (trzymają wilgoć). Doskonałe są stare mury z gliną.

Nawożenie: maj, czerwiec i ewentualnie lipiec

Milin amerykański Flamenco nawozi się tylko 2-3 razy w sezonie. Zbyt obfite nawożenie powoduje, że silnie rośnie i zdąża zdrewnieć przed zimą. To powoduje przemarzanie. W kolejnym roku jest z tego powodu mniej kwiatów.

Nawożenie milinu amerykańskiego Flamenco:

  • Pierwszy raz – około 15 maja
  • Drugi raz – około 15 czerwca
  • Trzeci raz – nie później niż 15 lipca, ale ewentualnie, jeżeli ziemia jest słaba.

Użyć można nawozu do roślin kwitnących, według instrukcji na opakowaniu.

Uwaga! Milinów amerykańskich do 2 roku od posadzenia lepiej w ogóle nie nawozić. Rosną wtedy zbyt szybko i łatwiej przemarzają.

Przesadzanie: nie ma potrzeby

Rozmnażanie: sadzonki korzeniowe, odkłady

Najłatwiej i najszybciej milin amerykański Flamenco rozmnaża się z sadzonek korzeniowych. Rośliny wyhodowane z nasion Flamenco nie powtarzają wszystkich cech tej odmiany.

Sadzenie: kwiecień – maj (IV-V) oraz sierpień – wrzesień (VIII-IX)

Stanowisko: słoneczne

Milin amerykański Flamenco lubi miejsca osłonięte od wiatru zimowego (w Polsce zwykle wieje zimą od zachodu). Idealne są zasłony z murów i żywopłotów.

Milin amerykański Flamenco bardzo dobrze toleruje miejskie zanieczyszczenia, np. spaliny. Doskonale rośnie przy ruchliwych ulicach.

W półcieniu i cieniu milin amerykański Flamenco nie powinien być sadzony. Rośnie i kwietnie słabo, a w cieniu – wcale.

Milin amerykański Flamenco najlepiej rośnie w pełnym słońcu. Fot. Niepodlewam

Milin amerykański Flamenco najlepiej rośnie w pełnym słońcu. Fot. Niepodlewam

Przeznaczenie: pojedyncze egzemplarze oraz grupy na ogrodzeniach, pergolach, trejażach, altanach, murach, dużych drzewach i innych mocnych podporach

Milin amerykański Flamenco przyczepia się do podpór przy pomocy korzonków przybyszowych, tak jak np. bluszcz pospolity. Źle wspina się np. przy ażurowych siatkach. Dlatego nie powinien być sadzony przy siatkach. Długie pędy owijają się (słabo) także wokół siebie.

Milin amerykański Flamenco wytwarza ogromną masę dużych, ciężkich liści. Wymaga przywiązywania do podpór, szczególnie w pierwszych latach uprawy, zanim nie wytworzy mocnego pnia.

Milin amerykański Flamenco nadaje się do sadzenia w bardzo dużych pojemnikach na balkonie (minimum 30 litrów). Jednak uprawa pojemnikowa jest dość trudna.

Wytrzymałość na mróz: dobra

Milin amerykański Flamenco dobrze zimuje, ale jeżeli ma pędy zdrewniałe. Zwykle pnącze rośnie silnie aż do mrozów, Z tego powodu część pędów nie zdąża zdrewnieć i przemarza.

Młode miliny, nawet jeśli zmarznie ich część nadziemna, zwykle odbijają wiosną od korzenia. Warto je zabezpieczać na zimę. Starsze miliny nie potrzebują ochrony przed mrozem. Przemarznięte pędy wiosną należy obciąć.

Cięcie: marzec (III)

Wycina się wszystkie przemarznięte pędy oraz nadmiernie rozrośnięte, np. zarastające okno czy ścieżkę.

Miliny amerykańskie, w tym odmiana Flamenco, mają tendencję do kwitnienia na najwyższych, najmłodszych pędach. Przycięcie wiosną pędów, które kwitły rok wcześniej, powoduje, że pnącze bardziej się rozkrzewia i ma więcej kwiatów. Można je przycinać krótko, zostawiając na pędach po 3-5 pąków.

Jeśli milin amerykański ma szybko zarosnąć np. ogrodzenie, wystarczy wyciąć tylko pędy przemarznięte i ewentualnie skorygować kształt.

Choroby i szkodniki: odporny

Milin amerykański Flamenco, jeśli choruje, to z powodu zbyt suchej ziemi. Jego pędy i liście wtedy zasychają.

paki kwiatowe milinu amerykańskiego Flamenco. Fot. Niepodlewam

paki kwiatowe milinu amerykańskiego Flamenco. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Milin amerykański Flamenco to odmiana holenderska, jedna z najpopularniejszych na świecie. Jej nazwa wywodzi się od tańca hiszpańskiego tańca flamenco. Kaskadowo opadające kwiaty milinu Flamenco sprawiają wrażenie, jakby wirowały jak tancerki.
  • Milin amerykański zawiera nieznaną substancję, która czasami, u osób wrażliwych, może wywołać zaczerwienienia na skórze. Do prac przy milinie warto zakładać rękawice.

Post Milin amerykański Flamenco – uprawa i odporność pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Pięciornik krzewiasty – uprawa, odporność, cięcie

$
0
0

Pięknie kwitnie całe lato. Pięciornik krzewiasty jest niewymagający oraz odporny. Dobrze rośnie nawet na piasku, ale musi mieć dużo słońca.

Pięciornik krzewiasty najczęściej ma kwiaty żółte lub białe. Są także odmiany pomarańczowe i różowe. Fot. Niepodlewam

Pięciornik krzewiasty najczęściej ma kwiaty żółte lub białe. Są także odmiany pomarańczowe i różowe. Na zdjęciu jest odmiana Hopleys Orange. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Potentilla fruticosa

Wysokość: 40-120 cm (w zależności od odmiany i cięcia)

Szerokość: 40-120 cm (w zależności od odmiany i cięcia)

Pięciornik krzewiasty ma mnóstwo odmian, w tym wiele karłowych. Jego rozmiary można korygować cięciem, które znosi doskonale.

Kwitnienie: czerwiec – wrzesień (VI-IX)

Pięciornik krzewiasty, jeśli jesień jest słoneczna, kwitnie często jeszcze w październiku (X).

Pięciornik krzewiasty kwitnie obficie całe lato. Fot. Niepodlewam

Pięciornik krzewiasty kwitnie obficie całe lato. Fot. Niepodlewam

Kwiaty: białe, różowe, pomarańczowe, pomarańczowoczerwone (w zależności od odmiany)

Pięciornik krzewiasty kwitnie obficie lub bardzo obficie (w zależności od odmiany). Najwięcej kwiatów ma na słonecznych stanowiskach. W półcieniu pięciornik krzewiasty kwitnie słabo, zaś w cieniu – wcale.

Kwiaty mają średnicę 1-3 cm. Są pojedyncze.

Zapach: delikatny, przyjemny lub brak (w zależności od odmiany)

Pięciorniki krzewiaste pachną rzadko.

Nie wszystkie pięciorniki krzewiaste pachną. Do pachnących odmian należy np. Hachmann`s Gigant. Fot. Niepodlewam

Nie wszystkie pięciorniki krzewiaste pachną. Do pachnących odmian należy np. Hachmann`s Gigant. Fot. Niepodlewam

Owoce: bez wartości dekoracyjnej

Pięciornik krzewiasty dość łatwo się rozsiewa, ale nie jest ekspansywny. Jeśli w ogrodzie rosną różne odmiany pięciorników można wyhodować z takich siewek własną odmianę.

Liście: zielone lub niebieskozielone (rzadziej); opadają na zimę

Jesienią liście pięciornika krzewiastego przebarwiają się w odcieniach kolorów żółtego, pomarańczowego, czerwonego.

Zastosowanie: pojedynczy egzemplarz lub grupa kilku krzewów, obwódki, niskie żywopłoty, skalniaki, alpinaria, dekoracja grobów (karłowe odmiany), uprawa w donicach na balkonie

Pięciorniki krzewiaste można sadzić np. w grupach. Dobrze znoszą miejskie zanieczyszczenia. Fot. Niepodlewam

Pięciorniki krzewiaste można sadzić np. w grupach. Dobrze znoszą miejskie zanieczyszczenia. Fot. Niepodlewam

Stanowisko: słoneczne

Pięciornik krzewiasty lubi rosnąć w silnie nasłonecznionych miejscach. Gdy ma za mało słońca, mniej kwitnie i łysieje.

Gleba: przeciętna lub słaba; może być z małym dodatkiem gliny; odczyn gleby od kwaśnego do mocno zasadowego (pH 5-8,5)

Pięciornik krzewiasty jest wyjątkowo tolerancyjny co do ziemi. To jeden z najlepszych krzewów ozdobnych na słabą, piaszczystą glebę. Kwitnie niezawodnie.

Pięciornik krzewiasty w marcu. Fot. Niepodlewam

Pięciornik krzewiasty w marcu. Fot. Niepodlewam

Podlewanie: nie potrzebuje

Pięciorniki potrzebują podlewania jedynie w czasie suszy oraz po posadzeniu. Nadmiar wody może spowodować gnicie korzeni i zamieranie pięciornika krzewiastego.

Nawożenie: kwiecień – maj (IV-V)

Najlepiej używać nawozu wieloskładnikowego do krzewów kwitnących.

Pięciornik krzewiasty nie potrzebuje częstego nawożenia. Wystarczą 2-3 dawki nawozu w odstępach 2-3 tygodnie. Wybacza, jeśli zapomni się o nawożeniu (nawet przez cały sezon).

Tak wygląda pięciornik krzewiasty w maju. Fot. Niepodlewam

Tak wygląda pięciornik krzewiasty w maju. Fot. Niepodlewam

Rozmnażanie: nasiona, sadzonki zdrewniałe, odkłady poziome i pionowe

Pięciornik krzewiasty rozsiewa się sam, ale siewki bywają niepodobne do rośliny matecznej. Abu kwiaty zostały zapylone, w pobliżu muszą rosnąć przynajmniej dwa pięciorniki. Pięciornik krzewiasty nie jest samopylny.

Sadzonki pięciornika krzewiastego najlepiej ukorzeniać w maju lub czerwcu (V-VI) w skrzynkach z lekką, przepuszczalną ziemią.

Najłatwiej pięciorniki krzewiaste rozmnaża się z odkładów. Gdy krzewy są rozrośnięte, często pędy ścielące się po ziemi ukorzeniają się same.

Siewka pięciornika krzewiastego. Fot. Niepodlewam

Siewka pięciornika krzewiastego. Fot. Niepodlewam

Cięcie: marzec (III)

Pięciornik krzewiasty wcześnie zaczyna wegetację. Dlatego nie należy opóźniać terminu cięcia. Zbyt późne kwitnienie, to mniej kwiatów.

W marcu (III) wycina się przy ziemi 1-2 najstarsze pędy. Pozostałe trzeba skrócić o 1/3.

Pięciornik krzewiasty dobrze kwitnie także bez przycinania. Jednak wtedy łysieje wewnątrz i zamienia się w niekształtny krzak.

Wytrzymałość na mróz: bardzo dobra

Pięciornik krzewiasty wytrzymuje największe mrozy. Nie potrzebuje zabezpieczenia przed mrozem.

Pięciornik krzewiasty bardzo dobrze zimuje. Fot. Niepodlewam

Pięciornik krzewiasty bardzo dobrze zimuje. Fot. Niepodlewam

Choroby i szkodniki: odporny

Pięciornik krzewiasty rośnie zdrowo. Jeśli choruje, to zwykle przyczyną jest brak słońca i nadmierne podlewanie. Atakują go wtedy choroby grzybowe. Pięciornika krzewiastego nie lubią szkodniki.

Ciekawe odmiany

  • Abbotswood – kwiaty białe
  • Hachmann`s Gigant – kwiaty jasnożółte
  • Hopleys Orange – kwiaty pomarańczowe
  • Klondike – kwiaty ciemnożółte
  • Longacre – kwiaty jasnożółte
  • Pink Beauty – kwiaty różowe
  • Red Ace – kwiaty pomarańczowoczerwone
Pięciornik krzewiasty Abbotswood. Fot. Niepodlewam

Pięciornik krzewiasty Abbotswood. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Jak podaje David E. Jones w książce „Zatrute strzały” (z 2017 roku) północnoamerykańscy Indianie uważali pięciornik krzewiasty za roślinę magiczną. Wierzyli, że strzała z wyciągiem pięciornika, jeśli trafi z serce wroga, zniszczy go na zawsze. Podobnie miały działać przeżute korzenie tej rośliny wyplute w kierunku wroga. W ten magiczny sposób Indianie chcieli zniszczyć w 1876 roku George`a Custera – dowódcę amerykańskiej armii w bitwie nad Little Bighorn. Ponoć zastosowanie magii nie wyszło, bo w okolicy nie rosły pięciorniki. Indianie jednak bitwę wygrali. Prawie wszyscy Amerykanie, łącznie z dowódcą Custerem, zginęli.

Post Pięciornik krzewiasty – uprawa, odporność, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Ogórek Hela – uprawa, smak, odporność

$
0
0

Obficie plonuje i zdrowo rośnie. Ogórek Hela to polska odmiana. Nadaje się na korniszony, do kwaszenia i sałatek. Ma świetny smak.

Ogórek Hela ma długie, zielone owoce. Jest bardzo smaczny. Świetnie plonuje. Fot. Niepodlewam

Ogórek Hela ma długie, zielone owoce. Jest bardzo smaczny. Świetnie plonuje. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Cucumis dativus Hela, Ogórek Hela F1

Cechy: roślina jednoroczna

Wysokość: około 20-30 cm

Długość: około 200-250 cm

Kwitnienie: czerwiec – sierpień (VI-VIII)

Ogórek Hela ma oddzielne kwiaty męskie i żeńskie. Wszystkie są koloru żółtego. Dobrze się zapyla i zawiązuje owoce. Jego kwiaty są chętnie odwiedzane przez pszczoły.

Ogórek Hela bardzo obficie kwitnie.

Kwiaty żeńskie ogórka Hela. Fot. Niepodlewam

Kwiaty żeńskie ogórka Hela. Fot. Niepodlewam

Kwiat męski ogórka Hela. Fot. Niepodlewam

Kwiat męski ogórka Hela. Fot. Niepodlewam

Rozmnażanie: nasiona

Ogórek Hela wschodzi po 5-10 dniach. Można go uprawić na dwa sposoby:

  • Siew do gruntu – od 15 maja do 7 czerwca. Nasiona umieszcza się pojedynczo w osobnych dołkach.
  • Rozsada – nasiona sieje się osobno KONIECZNIE do małych doniczek od 15 do 30 kwietnia (IV). Sadzonki można sadzić do gruntu pomiędzy 2 maja a 5 czerwca (V-VI). Ogórki MUSZĄ być ostrożnie sadzone z bryłą ziemi, ponieważ źle znoszą przesadzanie.
Nasiona ogórków Hela. Fot. Niepodlewam

Nasiona ogórków Hela. Fot. Niepodlewam

Zbiór: lipiec – sierpień (VII-VIII)

Ogórek Hela ma duże, zielone owoce o długości 15-20 cm. Młode owoce mają dość dużo kolców. Skórka starszych, wyrośniętych owoców jest prawie gładka.

Ostatnie owoce zrywa się w drugiej połowie sierpnia (VIII).

Ogórki Hela owocują bardzo obficie.

Ogórki Hela są świetne na korniszony. Fot. Niepodlewam

Ogórki Hela są świetne na korniszony. Fot. Niepodlewam

Zastosowanie: do jedzenia na surowo (sałatki, kanapki), kwaszenia, na korniszony

Owoce ogórka Hela są delikatne w smaku, bardzo smaczne, jędrne i o cienkiej skórce. Nie mają tendencji do gorzknienia i żółknięcia. Bardzo ładnie, delikatnie pachną. To jedna z lepszych odmian ogórków.

Ogórek Hela jest zaliczany do odmian konserwowych. Jednak ma bardzo dobry smak także w innych daniach i kwaszony.

Wewnątrz owoców jest dużo nasion.

Przekrojony ogórek Hela. Fot. Niepodlewam

Przekrojony ogórek Hela. Fot. Niepodlewam

Stanowisko: słoneczne

Ogórek Hela w półcieniu słabo plonuje, a cieniu – wcale. Lubi ciepłe, osłonięte stanowiska.

Gdzie sadzić: warzywnik, donice na balkonie

Ogórek Hela dobrze rośnie zarówno płożąc się po ziemi, jak i pnąc się po podporach (trzeba go przywiązywać). Bardzo dobrze owocuje w donicach.

Ogórek Hela dobrze rośnie i plonuje w donicach. Fot. Niepodlewam

Ogórek Hela dobrze rośnie i plonuje w donicach. Fot. Niepodlewam

Gleba: żyzna; pH około 7

Ogórek Hela najlepiej rośnie w ziemi próchniczej, najlepiej w dużą ilością kompostu. Nie znosi ziemi kwaśnej (toleruje lekko kwaśną). W gruncie najlepiej rośnie w pierwszym roku po oborniku albo po nawożeniu kompostem.

W donicach ogórek Hela powinien mieć ziemię kompostową.

Podlewanie: umiarkowane

Ogórek Hela powinien mieć lekko wilgotną ziemię. Dobrze znosi krótkie przesuszenie. Lubi ściółkowanie gleby słomą.

Ogórki Hela uprawiane przy podporach w gruncie. Fot. Niepodlewam

Ogórki Hela uprawiane przy podporach w gruncie. Fot. Niepodlewam

Nawożenie: lipiec (VII)

W amatorskiej uprawie ogórków najważniejsze jest dobre przegotowanie ziemi przed siewem. W sezonie ogórki trzeba nawozić ostrożnie, żeby nie przesadzić z nawozem. Zbyt duża dawka azotu powoduje, że owoców jest mało, a pędów i liści – dużo.

Ogórek Hela najlepiej zasilić 2 razy co 7 dni rozcieńczonym nawozem naturalnym. Polecane są np. gnojówka z ogórecznika, gnojówka z pokrzywy, nawóz gołębi, nawóz kurzy, obornik krowi.

Ogórki w donicach na balkonie zasila się częściej (co 5-7 dni), np. nawozem na bazie odchodów dżdżownic.

Ogórki Hela najszybciej rosną w czerwcu i lipcu (VI-VII).  Fot. Niepodlewam

Ogórki Hela najszybciej rosną w czerwcu i lipcu (VI-VII). Fot. Niepodlewam

Odporność na mróz: brak

Choroby i szkodniki: jak innych roślin dyniowatych

Ogórek Hela rośnie zdrowo. Rzadko choruje. Ze szkodników atakują mogą go atakować przędziorki, wciornastki, mączlik szklarniowy.

Odporność ogórków Hela wzmacnia podlanie rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw oraz oprysk odwarem ze skrzypu polnego. W pobliżu ogórków warto zawiesić żółtą tablicę lepową do odławiania szkodników.

Ogórka Hela można uprawiać przy podporach. Dzięki temu jego pędy szybciej wysychają i nie stykają się z mokrą ziemi, co ma wpływ na jego lepszą zdrowotność.

Liść ogórka Hela. Fot. Niepodlewam

Liść ogórka Hela. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Ogórek Hela to polska odmiana. Wyhodowana została w latach 70. XX wieku.
  • Ogórki Hela to mieszańce F1. Rosną i plonują lepiej niż rodzice. Ogórki wyhodowane z nasion zebranych własnoręcznie nie powtarzają tych cech.

Post Ogórek Hela – uprawa, smak, odporność pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.


Zakładanie wrzosowiska – jak przygotować ziemię w ogrodzie

$
0
0

Wrzosy i wrzośce muszą mieć kwaśną, lekką ziemię. Na innej nie będą rosły! Dlatego zakładanie wrzosowiska trzeba zacząć od przygotowania ziemi w ogrodzie.

Wrzosowisko zakłada się w słonecznym miejscu. Ziemia musi być lekka, przepuszczalna, kwaśna lub bardzo kwaśna. Fot. Niepodlewam

Wrzosowisko zakłada się w słonecznym miejscu. Ziemia musi być lekka, przepuszczalna, kwaśna lub bardzo kwaśna. Fot. Niepodlewam

Zakładanie wrzosowiska nie jest trudne. Wrzosy (kwitną jesienią) i wrzośce (kwitną na przełomie zimy i wiosny) mają podobne wymagania. Błędy w uprawie częściej wybaczają jednak wrzośce. Są bardziej tolerancyjne co do ziemi niż wrzosy.

1. Słoneczne stanowisko

Zakładanie wrzosowiska trzeba zacząć od wyboru słonecznego miejsca. Wrzosy i wrzośce KONIECZNIE muszą mieć dużo słońca. W zacienionych miejscach kwitną słabo i często chorują.

Doskonałe dla wrzosów są lekkie, falujące wzniesienia nachylone w kierunkach południowym, południowo-zachodnim i południowo-wschodnim. Teren może też być płaski.

Wrzosowisko w ogrodzie nie musi być duże. Korzystnie jest usytuować wrzosowisko blisko ścieżek. Wtedy łany niskich wrzosów i wrzośców są lepiej wyeksponowane. Poza tym w powietrzu, podczas przechodzenia obok, lepiej czuć ich charakterystyczny, delikatny zapach, zwłaszcza gdy kwitną.

Wrzosowisko z wrzoścami czerwonymi Alba w marcu. Fot. Niepodlewam

Wrzosowisko z wrzoścami czerwonymi Alba w marcu. Fot. Niepodlewam

2. Przygotowanie ziemi przed sadzeniem

Wrzosy i wrzośce to rośliny kwasolubne. Najlepiej rosną w ziemi lekkiej, kwaśnej lub bardzo kwaśnej (pH 3,5-5). W ogrodach rzadko jest taka gleba. Wyjątkiem są ogrody założone na dawnych bagnach czy skrajach lasów.

Ziemię pod wrzosowisko trzeba wzbogacić składnikami, które jednocześnie będą ją zakwaszały oraz czyniły przepuszczalną, próchniczą i lekką. To mogą być:

  • Kora sosnowa przekompostowana
  • Zrębki i trociny, najlepiej przekompostowane
  • Torf wysoki
  • Igły iglaków, np. sosny
  • Szyszki
  • Kompost kwaśny

Jak zrobić kompost kwaśny CZYTAJ TUTAJ na blogu Niepodlewam

Kwaśny kompost przygotowuje się w osobnym kompostowniku. Fot. Niepodlewam

Kwaśny kompost przygotowuje się w osobnym kompostowniku. Fot. Niepodlewam

Wymienione wyżej składniki rozsypuje się na powierzchni ziemi w ilości co najmniej 2 wiaderka 10-litrowe na metr kwadratowy. Następnie powierzchnię przeznaczoną pod zakładanie wrzosowiska trzeba przekopać na głębokość około 20 cm.

Dopiero w tak przygotowanej ziemi można sadzić wrzosy i wrzośce. Najlepsze terminy sadzenia wrzosów i wrzośców to 15 września – 15 października oraz marzec i kwiecień.

Zielony kobierzec z wrzośców. Fot. Niepodlewam

Na zakładanie wrzosowiska świetne są  lekkie wzniesienia. To zielony kobierzec z wrzośców w czerwcu. Fot. Niepodlewam

3. Ściółkowanie

Zakładanie wrzosowiska kończy się zawsze ściółkowaniem. To BARDZO ważne!

Ściółka na wrzosowisku:

  • Chroni wrzosy i wrzośce przed przesuszeniem.
  • Obniża odczyn ziemi, co wrzosy i wrzośce bardzo lubią.

Do ściółkowania wrzosów i wrzośców najlepsza jest przekompostowana kora. Trzeba ją systematycznie uzupełniać.

Ściółkowanie korą sprzyja  utrzymaniu kwaśnego odczynu ziemi, tak jak lubią wrzosy i wrzośce. Fot. Niepodlewam

Ściółkowanie korą sprzyja utrzymaniu kwaśnego odczynu ziemi, tak jak lubią wrzosy i wrzośce. Fot. Niepodlewam

Post Zakładanie wrzosowiska – jak przygotować ziemię w ogrodzie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Jałowiec pospolity Anna Maria – uprawa i odporność

$
0
0

Jest odporny na suszę i mróz. Jałowiec pospolity Anna Maria to polska, karłowa odmiana. Rośnie wolno. Tworzy niskie, zielone dywany.

Jałowiec pospolity Anna Maria jest niski. Ściele się nisko ziemi, jak dywan. Dobrze rośnie tylko w słońcu. Fot. Niepodlewam

Jałowiec pospolity Anna Maria jest niski. Ściele się nisko przy ziemi, jak dywan. Dobrze rośnie tylko w słońcu. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Juniperus communis Anna Maria

Wysokość: 30-40 cm

Szerokość: 200 cm

Jałowiec pospolity Anna Maria jest niski i zajmuje mało miejsca w ogrodzie. Wolno rośnie. To odmiana karłowa.

Pędy ścielące się po ziemi z czasem same się ukorzeniają. Dlatego starsze jałowce pospolite Anna Maria tworzą po latach kępę wielu roślin, która przypomina kobierzec. To jest zaletą np. gdy jałowce mają zastąpić trawnik.

Liście: igły o długości około 0,5-1,5 cm (kłujące)

Jałowiec pospolity Anna Maria ma igły w kolorze zielonym. Ładnie, delikatnie pachną, zwłaszcza w słoneczne dni.

Młode igły jałowca pospolitego Anna Maria. Fot. Niepodlewam

Młode igły jałowca pospolitego Anna Maria. Fot. Niepodlewam

Jałowiec pospolity Anna Maria jest krzewem żeńskim. Zawiązuje ciemnoniebieskie owoce (szyszkojagody).

Gleba: przeciętna, piaszczysta; odczyn pH 5,5-7,5

Jałowiec pospolity Anna Maria jest ma wyjątkowo małe wymagania co do ziemi. Bardzo dobrze rośnie nawet na piasku. Ma płytki i bardzo szeroki system korzeniowy. Z tego powodu stare jałowce pospolite Anna Maria źle znoszą przesadzanie. Jeżeli trzeba przesadzić jałowiec, to z jak największą bryłą korzeniową. Lepszy jest termin wiosną, niż jesienią.

Młode jałowce pospolite Anna Maria uprawiane w szkółkach pojemnikach przyjmują się bardzo dobrze.

Jałowiec pospolity Anna Maria bardzo dobrze rośnie w słabej, piaszczystej ziemi. Fot. Niepodlewam

Jałowiec pospolity Anna Maria bardzo dobrze rośnie w słabej, piaszczystej ziemi. Fot. Niepodlewam

Podlewanie: nie ma potrzeby

Podlać można tylko młode jałowce po posadzeniu. Jałowiec pospolity Anna Maria, jeśli ma za dużo wody, rośnie gorzej, choruje i nawet zamiera.

Stanowisko: słoneczne

Jałowiec pospolity Anna Maria potrzebuje bardzo dużo słońca. Źle rośnie w cieniu, a w półcieniu jest mniej gęsty.

Przeznaczenie: pojedyncze egzemplarze lub grupa kilku egzemplarzy na skalnikach (także małych), kwietnikach, wrzosowiskach, skarpach, zamiast trawnika, uprawa w donicach na tarasie lub balkonie

Wytrzymałość na mróz: bardzo dobra

Jałowiec pospolity Anna Maria jest odporny na największe mrozy. Nie potrzebuje żadnego zabezpieczenia na zimę. Wyjątek: uprawa w donicach. Jeśli jałowiec rośnie w pojemniku, powinien być zabezpieczony przed mrozem.

Cięcie: kwiecień, maj, czerwiec (IV-VI)

Jałowiec pospolity Anna Maria rośnie wolno. Cięcie znosi dobrze. Przycina się go w zależności od potrzeb i niekoniecznie co roku. Można uciąć gałązki, np. gdy zarastają ścieżkę. Cięciem łatwo formować pożądany kształt jałowca. Można go przycinać od góry i po bokach.

Choroby i szkodniki: bardzo odporny

Jałowiec pospolity Anna Maria choruje rzadko. Zwykle powodem zasychania jest brak słońca oraz nadmierne podlewanie. Wtedy mogą go atakować choroby grzybowe.

Przyczyną łysienia jałowców pospolitych Anna Maria są kopce śniegu. Na jałowce nie narzuca się śniegu zgarnianego np. ze ścieżek. Fot. Niepodlewam

Przyczyną łysienia jałowców pospolitych Anna Maria są kopce śniegu. Na jałowce nie narzuca się śniegu zgarnianego np. ze ścieżek. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Jałowiec pospolity Anna Maria pochodzi od odmiany Repanda. Został wyhodowany około 1982 roku w Polsce przez Jana Grąbczewskiego.
  • Owoce (szyszkojagody) jałowców pospolitych rosnących dziko są używane jako przyprawa. Brak jest danych na temat przydatności do spożycia owoców (szyszkojagód) jałowca pospolitego Anna Maria. To odmiana ozdobna.

Post Jałowiec pospolity Anna Maria – uprawa i odporność pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Jabłoń Pepina Linneusza – uprawa, odporność, zapylacze

$
0
0

Ma pyszne owoce. Jabłoń Pepina Linneusza to stara odmiana uprawiana kiedyś przez amerykańskich farmerów na preriach. Jest doskonała m.in. do szarlotek.

 Jabłoń Pepina Linneusza – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR. W Polsce ta odmiana jest znana także m.in. jako jabłko Linneusza.


Jabłoń Pepina Linneusza – rysunek z książki „Deutsche Pomologie” Wilhelma Lauche z 1882-1883, ze zborów biblioteki Wageningen UR. W Polsce ta odmiana jest znana także m.in. jako jabłko Linneusza.

Inne nazwy: Belle Flavoise, Bellflower, Coxe, Gelber Bellefleur, Gelber Belle-fleur, Lincoln Pippin, Linnoeus Pippin, Linoeus Pippin, Metzger`s Calvill, Pepping Linneusza, Peppinka Linneusza, Seek-no-Further, Linneusza, Yellow Bellefleur, Westfield Seek-no-Further

Jabłoń Pepina Linneusza ma wiele nazw. Pierwszą była prawdopodobnie Coxe, która dziś jest zapomniana. W USA jabłoń Pepina Linneusza jest znana jako Bellflower i Yellow Bellflower, zaś w Europie zachodniej – najczęściej jako Gelber Belleflower.

Pochodzenie: przed 1817 rokiem (USA)

Najprawdopodobniej jabłoń Pepina Linneusza ma znacznie starsze pochodzenie niż XIX wiek. Uprawiali ją amerykański farmerzy w gospodarstwach zakładanych na preriach. Niewykluczone, że nasiona zostały przywiezione do USA z Europy przez pierwszych emigrantów.

Dojrzewanie: listopad-marzec (XI-III)

Jabłka Pepiny Linneusza zbiera się w październiku (X). Dość łatwo się odgniatają, więc trzeba to robić delikatnie, zwłaszcza jeśli owoce mają być przechowywane do wiosny.

Owoce: średniej wielkości i duże (około 6-8 cm); okrągłe; skórka cytrynowożółta z lekkim rumieńcem od słońca, gładka, z drobnymi plamkami czerwonymi i rdzawymi; miąższ żółtobiały, delikatny, soczysty, z nutą pigwy, bardzo smaczny; pachnące

Jabłka Pepiny Linneusza są uważane za jedne z najsmaczniejszych na świecie. W Polsce, na przełomie XIX i XX wieku, próbowano je nawet wprowadzać do sprzedaży jako łatwiejszy w uprawie zamiennik Kalwili Białej – jabłoni o doskonałym smaku, ale bardzo kapryśnej.

Jedna z dawnych, popularnych nazw jabłoni Pepina Linneusza – Seek-no-Further, oznacza „Nie szukaj dalej”.

Przeznaczenie: do jedzenia na surowo oraz szarlotek i innych ciast

W USA jabłka Pepiny Linneusza są klasykiem do wszelkich ciast z jabłkami.

Gleba: przeciętna lub piaszczysta, najlepiej lekko kwaśna (idealne pH 6,2-6,7)

Jabłoń Pepina Linneusza jest niewymagająca co do ziemi.

Stanowisko: słoneczne

Jabłoń Pepina Linneusza rośnie szybko. Obficie owocuje.

Odporność: dobra

Jabłoń Pepina Linneusza dobrze znosi mróz w starszym wieku. Młode drzewka warto okrywać na zimę. Nie wymaga chemicznych oprysków od chorób. Owoce dobrze się przechowują.

Zapylacze: Cellini, Jonathan, Kantówka Gdańska, Koksa Pomarańczowa, Królowa Renet, Ontario, Reneta Ananasowa, Reneta Baumanna, Reneta Landsberska

Ciekawostki

  • Jabłoń Pepina Linneusza to jedna z najsłynniejszych, starych odmian amerykańskich. Nie wiadomo skąd pochodzi i kto ją wyhodował. W XIX wieku była powszechnie uprawiana przez farmerów na preriach, ale także w Kanadzie. Do jej popularyzacji przyczyniła się szkółka Harkness w New Jersey. Dlatego często przyjmuje się, że jabłoń Pepina Linneusza pochodzi właśnie z New Jersey.
  • Amerykanie tak bardzo lubili smak jabłek Pepina Linneusza, że nazwali dwie miejscowości nazwą tej odmiany (oczywiście amerykańską), czyli Bellflower.
    Jedno Bellflower zostało założone w 1871 roku w Illinois, zaś drugie – na początku XX wieku w Kalifornii. W USA są też ulice Bellflower (na część jabłoni i gruszy o tych nazwach). Podobnie jest uhonorowana grusza Faworytka, nazywana w Polsce Klapsa, także amerykańska odmiana.
  • Amerykańska nazwa jabłoni Pepina Linneusza, czyli Bellflower pochodzi od francuskiego Belle Flavoise. To bowiem jabłoń pięknie kwitnąca.
  • Nazwisko wybitnego szwedzkiego przyrodnika Karola Linneusza (107-1778) pojawiło się w nazwie tej odmiany dopiero po 1867 roku. Nazwę upowszechnił Kongres Pomologiczny we Francji, który odbył się właśnie w tym roku. Nazwa przyjęła się tylko w niektórych krajach, w tym Polsce, m.in. jako jabłoń Pepina Linneusza.
  • W Polsce jabłoń Pepina Linneusza była uprawiana już przed 1880 rokiem.
  • Jabłoń Pepina Linneusza była polecana do uprawy na ziemiach polskich przez IV Zjazd Owocoznawców, który odbył się w 1909 roku w Częstochowie.

O innych starych odmianach jabłoni CZYTAJ TUTAJ

Źródło:
*wiedza własna
*„Ogrodnik Polski”, 1880 i 1903 rok
*„Sad i ogród owocowy”, Edmund Jankowski, 1912 rok
*„The Praire Framer”, 1845 I 1846 rok
*„Deutsche Pomologie”, Wilhelm Lauche, 1882-1883 rok

Post Jabłoń Pepina Linneusza – uprawa, odporność, zapylacze pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Podłoże popieczarkowe – pH, skład, zastosowanie w ogrodzie

$
0
0

To bardzo dobry nawóz do ogrodu. Podłoże popieczarkowe zawiera dużo m.in. azotu, fosforu, magnezu, potasu. Najlepiej nawozić nim wiosną i jesienią.

Po zebraniu pieczarek zostaje po ich uprawie zostaje podłoże popieczarkowe. To bardzo dobry nawóz do ogrodu. Fot. Niepodlewam

Po zebraniu pieczarek po ich uprawie zostaje podłoże popieczarkowe. Jego resztki są na pieczarkach sprzedawanych w sklepach.  To bardzo dobry nawóz do ogrodu. Fot. Niepodlewam

Podłoże popieczarkowe wygląda jak czarna ziemia. Aby wyhodować kilogram pieczarek, potrzeba około 5 kg takiego podłoża. Przygotowuje się je m.in. z obornika końskiego, nawozu kurzego, wapna, gipsu (receptury są różne).

Po zbiorze grzybów podłoże popieczarkowe jest uważane w pieczarkarni za odpad, ale nadaje się na nawóz do ogrodu. Przyjmuje się, że 1 kilogram podłoża pieczarkowego to tyle, co 2 kilogramy obornika krowiego.

Podłoże popieczarkowe zawiera dużo zwłaszcza azotu, fosforu, potasu, magnezu oraz wapnia. Trzeba pamiętać, że podłoże popieczarkowe pochodzące z różnych pieczarkarni ma inny skład. W przypadku ziemi pieczarkowej różnice są bardzo duże.

Dlatego nie należy przesadzać z ilością ziemi pieczarkowej, bo można przenawozić. Rośliny przenawożone ziemią pieczarkową żółkną, słabo rosną i mogą usychać.

Podłoże popieczarkowe ma zwykle odczyn zbliżony do obojętnego – około pH 7. To oznacza, że odkwasza ziemię w ogrodzie.

Podłoże popieczarkowe – główne składniki:

  • Substancje organiczne – ok. 65%
  • Azot – ok. 0,5-4%
  • Fosfor – ok. 0,4-3%
  • Potas – 0,2-4%
  • Wapń – 2,5-10%
  • Magnez – ok. 0,2-0,8%

Podłoże popieczarkowe – zastosowanie w ogrodzie:

  • Nawożenie jesienne – podłoże popieczarkowe rozsypuje się na powierzchni ziemi w październiku lub listopadzie (X-XI), a następnie płytko przekopuje, czyli na głębokość 10-20 cm. Na metr kwadratowy wystarczą 1-2 kg ziemi pieczarkowej.
  • Nawożenie wiosenne – podłoże popieczarkowe rozsypuje się na powierzchni ziemi i płytko przekopuje albo rozsypuje, jak ściółkę, między roślinami. Dawka – 1-2 kg na metr kwadratowy. Na ziemi pieczarkowej lubią rosnąć np. pomidory.
    Uwaga! Wiosną trzeba unikać nawożenia warzyw, które szybko plonują, jak rukola, rzodkiewka, szpinak. Przenawożone nowalijki mogą gromadzić szkodliwe substancje, np. azotany.
Nawożenie ziemią pieczarkową lubią np. pomidory. Fot. Niepodlewam

Nawożenie ziemią pieczarkową lubią np. pomidory. Fot. Niepodlewam

  • Wzbogacanie kompostu – podłoże popieczarkowe jest doskonałym dodatkiem do kompostu.
  • Zatrzymywanie wody – dzięki bardzo dużej zawartości substancji organicznych, podłoże pieczarkowe magazynuje wodę. To zaleta zwłaszcza na glebach piaszczystych.
  • Nawożenie trawnika – podłoże pieczarkowe można rozsypywać na trawniku. Trawie nie tylko dostarcza azot i inne składniki, ale i poprawia strukturę ziemi oraz magazynuje wodę. Na metr kwadratowy wystarczy 1 kg ziemi pieczarkowej (w kilku dawkach).
  • Odkwaszanie gleby – tam, gdzie stosuje się podłoże popieczarkowe, nie ma zwykle potrzeby wapnowania gleby. Ziema pieczarkowa ma pH około 7.
Podłoże popieczarkowe nadaje się do nawożenia trawnika. Fot. Niepodlewam

Podłoże popieczarkowe nadaje się do nawożenia trawnika. Fot. Niepodlewam

Ogólnie podłoże popieczarkowe jest bardzo dobrym nawozem. Jego wadą są duże różnice w składzie, w zależności od pieczarkarni. Dlatego trudno jest ustalić dokładne dawki nawożenia w ogrodzie.

Podłoże pieczarkowe zawiera metale ciężkie pochodzenia naturalnego. Jest ich mniej niż np. w popiele ze spalonego drewna. Nie należy się ich obawiać. Na wszelki wypadek lepiej jednak unikać nawożenia rzodkiewek podłożem popieczarkowym. Rzodkiewki mogą akumulować metale ciężkie.

Podłoże popieczarkowe jest szczególnie polecane do nawożenia ziemi piaszczystej, kwaśnej, lekkiej, Nie ma w nim patogenów szkodliwych dla roślin ogrodowych, np. chorobotwórczych grzybów czy nicieni. Wygląd i zapach podłoża popieczarkowego przypomina zwykłą ziemię.

Warzywa o krótkim okresie zbioru, np. szpinak, w amatorskiej uprawie nie powinny być zasilane nawozami zawierającymi dużo azotu. Dotyczy to też podłoża popieczarkowego. Fot. Nieodlewam

Warzywa o krótkim okresie zbioru, np. szpinak, w amatorskiej uprawie nie powinny być zasilane nawozami zawierającymi dużo azotu. Dotyczy to też podłoża popieczarkowego. Fot. Nieodlewam

Post Podłoże popieczarkowe – pH, skład, zastosowanie w ogrodzie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Róża Erotica – uprawa, odporność, cięcie

$
0
0

Jej czerwone kwiaty wspaniale pachną. Róża Erotica nadaje się na prezent dla ukochanej kobiety. W ogrodzie rośnie zdrowo. Można ją też uprawiać na balkonie.

Róża Erotica zniewalająco pachnie i ma wspaniały, czerwony kolor. Fot. Niepodlewam

Róża Erotica zniewalająco pachnie i ma wspaniały, czerwony kolor. Fot. Niepodlewam

Inne nazwy: Eroica, Eroika, Erotika

Grupa róż: wielkokwiatowe (mieszaniec herbatni)

Rok wyhodowana: 1968

Hodowca: Mathias Tantau (Niemcy)

Wysokość: 90-130 cm

Szerokość: około 60-70 cm

Róża Erotica to okazały krzak, obsypany pąsowymi kwiatami. Fot. Niepodlewam

Róża Erotica to okazały krzak, obsypany pąsowymi kwiatami. Fot. Niepodlewam

Kwitnienie: od czerwca do października (VI-X)

Kwiaty: czerwone, pełne

Róża Erotica ma piękny, głęboki odcień czerwieni. Średnica kwiatów w rozkwicie wynosi około 10-12 cm. W każdym kwiatku jest po około 30-35 płatków.

Pąki kwiatowe róży Erotica wyróżnia elegancki, klasyczny profil.

 

Róża Erotica jest świetna na prezent. Fot. Niepodlewam

Róża Erotica jest świetna na prezent. Fot. Niepodlewam

Zapach: mocny, bardzo piękny, wręcz oszałamiający, zniewalający

Erotica to jedna z najpiękniej pachnących czerwonych róż.

Liście: ciemnozielone

Kolce: liczne; duże, małe i średniej wielkości

Kolce róży Erotica. Fot. Niepodlewam

Kolce róży Erotica. Fot. Niepodlewam

Zastosowanie: pojedynczy krzew albo grupa po kilka i więcej sztuk, na kwiat cięty, uprawa w donicach na balkonie

Róża Erotica jest dobrym prezentem dla ukochanej kobiety. To może być zarówno kwiat cięty, jak i sadzonka.

Stanowisko: słoneczne

Gleba: żyzna

Podlewanie: umiarkowane

Nawożenie: od maja do lipca (V-VII)

Używać można nawozu sztucznego przeznaczonego do róż. Polecane nawozy naturalne to np. gnojówka z pokrzywy lub obornik krowi.

Rozmnażanie: szczepienie

Cięcie: wiosną

Róża Erotica musi być przycinana co roku. Cięcie wykonuje się 1-2 tygodnie po rozgarnięciu ziemnych kopców chroniących przed mrozem. Pędy należy ucinać nad 2-6 oczkiem licząc od ziemi.

W sezonie kwitnienia warto ucinać przekwitłe kwiaty. Dzięki temu róża Erotica wypuszcza wiele nowych pąków aż do mrozów.

Dzięki obcinaniu przekwitłych kwiatów, róża Erotica kwietnie obficie aż do mrozów. Fot. Niepodlewam

Dzięki obcinaniu przekwitłych kwiatów, róża Erotica kwietnie obficie aż do mrozów. Fot. Niepodlewam

Wytrzymałość na mróz: dobra

Róża Eroitica wymaga zabezpieczenia zimę. Jesienią należy wykonać kopiec ziemi u nasady róży na wysokość około 20 cm, który ochroni ją przed mrozem.

Róże rosnące w donicach także trzeba zabezpieczyć przed mrozem.

Choroby i szkodniki: odmiana odporna

Róża Erotica rośnie zdrowo. Nie potrzebuje oprysków. W wilgotne lata oraz jeśli jest często podlewana na liście może być atakowana przez choroby grzybowe.

Wiosną, zwłaszcza gdy jest ciepło, słonecznie i bezwietrznie, róża Erotica bywa atakowana przez mszyce.

Róża Erotica rośnie zdrowo. Tak jej liście wyglądają we wrześniu. Fot. Niepodlewam

Róża Erotica rośnie zdrowo. Tak jej liście wyglądają we wrześniu. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Różę Erotica wyhodował Mathias Tantau (1912-2006) – słynny niemiecki hodowca róż. Z jego szkółki pochodzi wiele wspaniałych odmian, m.in. Sophia Loren i Super Star.
  • Róża Erotica jest znana pod kilkoma nazwami. Pierwszą oficjalną nazwą rejestracyjną była Eroica w 1968 roku. Rok później odmianę sprzedawano w Wielkiej Brytanii jako Erotika. Nazwa od początku wzbudzała kontrowersje, ale też przyniosła sukces handlowy. Dziś róża jest znana najczęściej jako Erotica. To mile widziany prezent dla ukochanej kobiety na każdą okazję.
  • Róża Erotica to krzyżówka siewki nieznanego pochodzenia oraz odmiany Dr A. J. Verhage (z 1963 roku; Holandia). Erotica jest niepodobna do Dr A. J. Verhage, która ma kwiaty żółte i jest niższa.

Post Róża Erotica – uprawa, odporność, cięcie pojawił się poraz pierwszy w Niepodlewam.pl.

Viewing all 1632 articles
Browse latest View live